Cześć, przeżywam ostatnio bardzo trudne chwile (niejedyne w 2020). Nie wiem, jak to się wszystko skończy. Dużo płaczę, dużo bezradności czuję, dużo smutku we mnie. Te uczucia są konsekwencjami podjętych przeze mnie działań. Podjęłam decyzje, które dziś skutkują takim samopoczuciem. Są chwile, kiedy siedzę w łazience na podłodze i wyję jak bóbr z bólu. Czy żałuję?
Listopadowy list o konsekwencjach.
Tylko dla patronów!
·
2
·
01.12.2020
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się