Cześć, bardzo się cieszę, że znów mogę do Ciebie napisać! Myślę, że są takie tematy, do których dorasta się długo, stopniowo, etapami. Siostrzeństwo jest takim tematem, czasem tolerancja jest takim tematem, a dla mnie tym tematem jest niewątpliwie wspólnota. Zawsze byłam dużą indywidualistką i trochę też Zosią Samosią. Całe lata walczyłam o bycie niepodległą, samodzielną, samowystarczalną. Męczące i toksyczne – tak to dziś oceniam.