Rana po operacji usunięcia oka u Goi goiła się długo, ale w końcu ładnie się zagoiła.
Dostałam dzisiaj wyniki badań histopatologicznych usuniętego oka.
Niestety to jednak nie uszkodzenie mechaniczne, a nowotwór
Rak płaskonabłonkowy spojówki gałki ocznej.
Rokowania są złe.
Goi nie zostało już dużo życia
Kilka tygodni, kilka miesięcy, rok?
Tego nie wie nikt...
Nowotwór prawdopodobnie zacznie odrastać.
Nie wiem co będzie dalej, ale zrobię wszystko, żeby kotka przez ten czas, który jej pozostał nie cierpiała i żyła w pełnym komforcie.
Jeszcze przez co najmniej tydzień musi niestety zostać w klatce, ale jak tylko to będzie możliwe, wypuszczę ją żeby miała więcej swobody.
Przykro mi bardzo, to kochana kocia starowinka. Tak bardzo bym chciała, żeby mogła jeszcze nacieszyć się życiem, poczuciem bezpieczeństwa, ciepłem...
Ech...
Trwa ładowanie...