W grudniu napisał do mnie Meshack, nasz mieszkający w Iten kenijski przyjaciel i przewodnik. Meshackowi kończą się ostatnie buty do biegania i prosi nas o wsparcie. Znamy się już od 6 lat. Za każdym razem przywoziłem i zostawiałem mu swoje buty. Niestety w tym roku nie pojechaliśmy do Kenii. Obiecałem mu, że spróbujemy zrobić zrzutkę i jeszcze w grudniu wyślemy mu kasę, żeby sobie coś kupił. Dzięki Meshackowi poznałem wielu innych biegających Kenijczyków. W dużej mierze dzięki niemu mogłem prowadzić swoje badania biomechaniczne, robić doświadczenia i nagrywać filmy, które możecie oglądać na moim kanale. Jestem mu za to bardzo wdzięczy, bo bez jego pomocy tam w Kenii, wszystko trwałoby znacznie dłużej, albo nie wydarzyłoby się wcale.
Jeżeli inspiruje Cię moja działalność, korzystasz z informacji zawartych na kanale oraz na blogu i chcesz pomóc, to wpłać dowolną kwotę.
Trwa ładowanie...