Podsumowanie 2021

Obrazek posta

Jestem w innym miejscu, niż byłam rok temu. Po części dosłownie – w końcu przeprowadziliśmy się z chłopakami do innego mieszkania – a po części metaforycznie. Czuję się inną osobą, niż byłam w styczniu 2021.
 

W zeszłym roku...

✹ Założyłam konto na Patronite. To niesamowite, że od tego momentu minął już prawie rok i kiedy to piszę, wspiera mnie na nim regularnie dwudziestka hojnych, cudownych osób. Jestem Wam szalenie wdzięczna za to, że wraz ze wspierającymi na Twitchu pomagacie mi żyć tak, jak chcę – po swojemu, bez okowów etatu, z możliwością dzielenia się z Wami tym, na czym znam się najlepiej. Niezależnie od tego, czy przeznaczacie na to miesięcznie 6 zł, czy 300 zł, wiedzcie, że bardzo to doceniam.

✹ Zaczęłam, choć w jakiejś tam mikroskali, liczyć się na scenie Twitcha. Na początku 2021 stuknął mi milion wyświetleń, a kiedy to piszę, liczba ta jest prawie podwojona – 1,8 miliona; regularnie pojawiam się na mapach polskiego Twitcha; przez cały maj świętowaliśmy piąte urodziny kanału; serwis streamerzy.pl poinformował na facebookowym fanpage'u, że w listopadzie byłam jednym z trzech polskich kanałów z największym przyrostem widzów. To ostatnie jest spowodowane promocją na głównej stronie Twitcha, która przysługuje mi jako partnerce serwisu – przez cały miesiąc, jak to miało miejsce we wrześniu, raz na pół roku oraz trzy godziny trzy razy w miesiącu. Rozdałam w ramach giveawayów tak gigantyczną liczbę gier, że nie zdziwiłabym się wcale, gdyby były ich z dwie setki. Staram się na kanale tworzyć naprawdę dobry, skupiony na rozmowach content, z rodzinną atmosferą i dobrze moderowanym czatem pozbawionym dyskryminacji. I chcę wierzyć, że – biorąc pod uwagę, że wg serwisu SullyGnome w ciągu ostatnich 365 dni oglądano mnie przez 88 454 godziny, z czego ponad 11 tysięcy w grudniu – robię na Twitchu coś wyjątkowego albo przynajmniej wartościowego.

✹ Przystąpiłam do programu afiliacyjnego Goga. Jeśli kupujecie tam gry, możecie wesprzeć mnie, robiąc to przez mojego linka (szczegóły na moim czacie twitchowym pod komendą !gog oraz w tamtejszym segmencie informacyjnym). Wiele z gier, które streamowałam i rozdałam w 2021, dostałam właśnie od Goga i nie ukrywam, czuję się przez tę platformę dopieszczona i doceniona.

✹ Zrobiłam sobie pod koniec roku dwumiesięczną przerwę od CD-Action w ramach ucinania zobowiązań, żeby mieć więcej czasu dla siebie i na rozmaite projekty. A także trochę po to, by zastanowić się nad tym, kim jestem i ile znaczę w branży gier bez pisma. Bardzo podobała mi się ta pauza i nie wykluczam, że będę do dużych tekstów w magazynie wracać raczej sporadycznie – zwłaszcza że nadal prowadzę na cdaction.pl coponiedziałkowe „Sprawdzam”. Wliczając dodatkowe odcinki dla Patronów progu 90 zł, napisałam aż 63 odcinki – czyli wrażenia z aż 189 gier, planszówek, filmów i seriali. Dużych tekstów dla CD-Action stworzyłam, jeśli nie walnęłam się nigdzie w liczeniu, 26, a nie liczę nawet rozmaitych ramek, wtrąceń, odpowiedzi na listy w AR, wpisów w Game Walkerze, krótkich form związanych z targami i wydarzeniami, podsumowaniami czy nadziejami na kolejny rok. Doliczmy do tego 14 tzw. cichych recenzji i wszystkie teksty dla Patronów – recenzje, rankingi, artykuły publicystyczne, newslettery z premierami. Napisałam się – i teraz zasługuję na odpoczynek.

✹ Po latach przerwy wróciłam do grania w papierowe RPG. No, może nie tak w 100% papierowe, bo w związku z pandemią, zobowiązaniami i odległościami spotykamy się nie przy stole, lecz na wideokonferencjach na Discordzie – broniłam się przed graniem w taki sposób rękami i nogami, ale przy znajomych rozsianych po całym świecie, dorosłym życiu wielu z nich (mają dzieci i kredyty, podczas kiedy ja dla odmiany gram w gry) oraz dystansie społecznym nie ma niestety innej możliwości. Bardzo dziękuję Diabłowi z Diabelskie Wersety, który mnie namówił na pierwszą w tym roku sesję online, a później zapraszał na kolejne. Dzięki nim poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi (Doctor Spider, który zasługuje na osobny post!, Włodi z Niezwykłych Przygód, Jacek z Impów, Rysław, Arasz z tvgry.pl i mnóstwo innych fajnych osób), a także trafiłam na kanał Imaginarium RPG (pozdrawiam Maćka, Fryca, Iwiannę i Magdę!), na który również regularnie powracam – ba, okazało się, że ich widzowie zagłosowali na mnie licznie w plebiscycie na najlepszą współpracę i w efekcie zajęłam trzecie miejsce. Jest mi bardzo, bardzo miło. Moje ulubione role – choć niespecjalnie spektakularne, bo też nie gram jakoś ekstra i nie rozumiem, dlaczego mnie ciągle wszędzie zapraszają – z tego roku to bardka niziołczyca śpiewająca sprośne piosenki (Dungeon World), android Chaplain (Obcy), wredny patolog Robert rozwiązujący sprawy kryminalne (Case Files) oraz matematyk z obsesją na punkcie ciągu Fibonacciego (Trophy Dark). Bardzo, bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się zagrać sesję Trophy Dark – mam nadzieję, że przede mną dziesiątki kolejnych. Moją ambicją na 2022 jest zagranie przygody w systemie Cozy Town – trochę takie Stardew Valley, w którym pomagają sobie sąsiedzi i wszystko jest takie wholesome. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do reaktywacji hobby, co do którego już nie wierzyłam, że do niego wrócę!

✹ Wyjechałam z chłopakami na trzy krótsze urlopy – na jeden do wspaniałego sadu pod Ślężą, na drugi do chatki na drzewie pod Białymstokiem, na trzeci do jurty z kominkiem. Pierwszy spędziłam, czytając komiksy Junjiego Ito i malując akwarelami w cieniu czereśni i innej roślinności, bo pogoda była wyśmienita; drugi próbując malowania krajobrazów i abstrakcji oraz wylegując się z książką na hamaku – podczas tego urlopu enki bohatersko uratował nas przed rozszalałym szerszeniem; trzeci w ciepłej jurcie, czytając „Drzemiącego w piaskach” Hollanda, bo padało i musieliśmy odwołać leśne spa oraz zaplanowane spotkanie z alpakami. Chłopaków wyciągnąć z domu nie jest łatwo, więc cieszę się, że się udało – do sadu pod Ślężą z olbrzymią przyjemnością wrócę w tym roku.

✹ Założyłam – czy raczej współzałożyłam (to skomplikowane, prawda, Ats?) – klub książkowy, w którym raz miesiącu wybieramy książkę, po czym spotykamy się na pogaduchy. Mieliśmy już spotkania dotyczące „Eksperymentu” Grzegorza Kopca, „Drzemiącego w piaskach” Toma Hollanda, „Czerwonego drzewa” Caitlin R. Kiernan, a 12 stycznia planujemy obgadać „Domostwo błogosławionych” Catherynne M. Valente (chociaż tu nie wiem, czy się zjawię, bo zostało mało czasu, a lektura mi wybitnie nie idzie).

✹ Przeprowadziłam się do większego mieszkania, więc nie ciśniemy się już z Joe i enkim na pięćdziesięciu paru metrach, tylko – oficjalnie, w trójkę – wynajmujemy niemal stumetrową, dwupoziomową przestrzeń. Sporo było problemów z założeniem internetu, co poskutkowało trzytygodniową przerwą od Twitcha i mocno odcisnęło się zarówno na moich zarobkach, jak i oglądalności, ale najważniejsze, że mamy to już za sobą. Próbowałam uciec przed Vectrą na drugi koniec miasta, ale przed Vectrą nie ma ucieczki – techników naoglądałam się tylu, że wystarczy mi do końca świata (no, może poza tym jednym przystojnym!).

✹ Trzykrotnie zaszczepiłam się na Covid-19 i po 1,5 roku siedzenia w domu zaczęłam, na razie ostrożnie, ale odrobinę normalniej żyć. Bardzo brakuje mi spotkań w większym gronie, ale ciągle mam przed nimi pewne opory – pozwalam sobie wyłącznie na nadchodzący zlot. Jednak im szybciej się zaszczepimy, tym, miejmy nadzieję, szybciej wszystko wróci do normalności. Jeśli nie macie przeciwskazań medycznych, ale nie chcecie się szepić dla siebie, zróbcie to przynajmniej dla innych – rodziny, partnerów, osób, które spotykacie w sklepie. Zmierzamy w kierunku postapo, ale zanim to nastąpi, chciałabym jeszcze zaznać odrobiny zwyczajności.

Zrobiłam pewnie o wiele więcej, ale kto by to wszystko spamiętał?
 

A skoro wjechałam już z buta w 2022, chętnie podzielę się niektórymi z moich postanowień:

✹ Oczywiście nadal planuję prowadzić kanał na Twitchu, bo daje mi to tonę frajdy, nawet jeśli czasami nie chce mi się wstawać. Spotykamy się pięć razy w tygodniu, od wtorku do soboty, i testujemy rozmaite gry – głównie niezależne, ale nie tylko. W tym tygodniu w planie Alfred Hitchcock: Vertigo, Thea: The Awakening, Voxelgram, Mothered i You Will (Not) Remain. A jeśli nie znacie większości tych produkcji, to doskonale, bo to oznacza, że możecie poznać razem ze mną coś nowego.

✹ 29 stycznia, dzień przed finałem WOŚP, zamierzam zrobić WOŚP-owy stream charytatywny razem z komiczką i działaczką Olą Petrus, która jest jednocześnie moją stałą widzką. Pieniądze nie idą przez żadną z nas, tylko trafią bezpośrednio do przygotowanej specjalnie na tę okoliczność skarbonki.

✹ Zamierzam zorganizować dwa zloty, z których jeden, planowany na 12 lutego we Wrocławiu, jest już niemal przyklepany – jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam na swojego Discorda, możesz też wpisać komendę !owieczkon na moim czacie twitchowym.

✹ Chciałabym mieć więcej czasu na rozwój osobisty, hobby, powrót do fitnessu i ważne projekty. Żeby to osiągnąć, zrobiłam sobie wspomnianą przerwę od recenzji w CD-Action i ucięłam niedawno teksty dla Patronów najwyższych progów – zdecydowanie wolę pisać dla większej publiczności bez świadomości, że mój artykuł przeczytają maksymalnie dwie osoby. Zaoszczędzony czas chciałabym przeznaczyć na materiały dostępne dla wszystkich, na nowe projekty (o jednym z nich w kolejnym punkcie) oraz na powrót do aktywności fizycznej, bo moje ciało płacze w kącie, że za mało się ruszam i ciągle tylko siedzę z laptopem na kolanach. Kiedy tylko skończę pisać to podsumowanie, rozkładam matę do jogi – moim pierwszym wyzwaniem jest miesiąc z Adriene i 30 minutami jogi dziennie, a takie osobiste wyzwania chciałabym organizować co miesiąc przez cały rok. Nie wykluczam, że zaoszczędzony czas po prostu przebimbam, grając w RPG, bo moją główną intencją na 2022 roku jest relaks, nie praca – jest 3 stycznia, a ja mam zaplanowane na kolejny miesiąc już cztery sesje!

✹ Najbardziej ambitny projekt zostawiłam na sam koniec. Chciałabym napisać, a przynajmniej zacząć pisanie e-booka, który dotyczyłby tego, co robię na co dzień – prawdopodobnie gier niezależnych, choć rozważam także wydanie czegoś na temat pisania lub streamowania. Jeśli macie pomysły dotyczące tego, co mojego (cyfrowego) pióra chcielibyście przeczytać, dajcie mi znać w komentarzach.

Mam nadzieję, że będziecie towarzyszyć mi w tej wędrówce. Jeśli jesteście moimi Patronami lub subskrybujecie mnie na Twitchu, raz jeszcze bardzo, bardzo dziękuję za całe dotychczasowe wsparcie. Jeśli nie, a podoba Wam się to, co robię, zachęcam do rozejrzenia się po moim kanale lub moim profilu Patronite – wkrótce pojawią się tutaj miesięczne cele, a tymczasem à bientôt!

artykuł

Zobacz również

Kompilacja klipów z listopada 2021 – przedpremierowo!
[Recenzje] Biblioteczka, regał 2: „Czerwone drzewo” i „Drzemiący w piaskach”
2022: Styczeń

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...