My, z innego świata, ale jednak z tego.

Obrazek posta

Kochane matronki, kochani patroni.

Chciałabym napisać dla Was pierwszą rozkminę w zgoła innym tonie, jednak dzisiejszy dzień, który obudził nas informacją o agresji Rosji na Ukrainę odmienił zupełnie ton tej wiadomości.

Byłam dzisiaj u mojej sąsiadki, zanieść jej 35 złotych dla dostawcy domowych pierogów. Zamówiłam je w poniedziałek, lepi je Ukrainka, przywozi jej syn. Spotykam więc moją sąsiadkę, Polkę, która jest pielęgniarką i na własnej skórze doświadcza kryzysu naszej służby zdrowia. Otwiera mi drzwi, jest blada, skończyła właśnie 72 godzinny dyżur, wydaje się smutna. Pytam co się dzieje, widzę, że chciałaby wyrzucić z siebie kilka słów, które jej ciążą, pomimo, że wpadłam z kilkuminutową wizytą. Wracam po 15 minutach bogatsza o kilka przykrych, ale niestety normalnych dzisiaj historii. Z jej oddziału zwolniło się ostatnio 9 pielęgniarek, pozostałe musiały wziąć nadgodziny bez możliwości odmowy. Schodząc po zimnej klatce schodowej myślę o tym, na ile wiara w Jezusa mogłaby ją dzisiaj podnieść, po chwili przychodzi mi druga myśl: na ile wiara w Jezusa wyposaża mnie, abym jej przyniosła pomoc?

Myśląc o Duchowości Zdrowej Emocjonalnie myślę też o zdrowiu psychicznym i jego stanie wszystkich osób dookoła mnie i również waszym. Nie ukrywam, że martwi mnie, jak wielu z nas cierpi i że tak bardzo widać żniwo ostatnich dwóch lat w tej sferze. To mnie mocno motywuje do walki dla Was i o Was wszystkich.

Nie mam wielu odpowiedzi na dzisiejszą sytuację na Ukrainie, milczę, ale w środku zaczynam rozkminiać i szukać sposobności, aby zadziałać. Czy będę w stanie fizycznie przynieść pomoc uchodźcom? Czy będę w stanie wspierać mentalnie naszych przyjaciół z Ukrainy? Czuję jednocześnie bezsilność i mobilizację. Czekam, ale jeszcze nie do końca wiem na co. 

Co możemy zrobić dzisiaj? Może to trywialne, ale możemy się modlić. Przyznam szczerze, że nie mam w sobie wiary, że Putinowi się odmieni, ale mam w sobie wiarę, że Bóg będzie działał ponadnaturalnie dla ludzi, o których będziemy wołać i się modlić. I po prostu do tego Was zachęcam dzisiaj, chociaż powinnam z biznesowego punktu widzenia pisać Wam o tym, co tutaj na profilu irmi.wol będzie się działo w najbliższych miesiącach. I napiszę...ale nie będę obłudna - dzisiejszy dzień nie jest dniem planowania promocji i Instagrama, ale jest dniem mobilizacji sił osób, które wierzą w to, że Jezus i Jego Królestwo mogą przynieść realną zmianę na tym świecie. Jezus nie obiecywał nam, że zło zniknie z tego świata...ale obiecał nam, że "nawet jeśli będziemy szli przez ciemną dolinę to..." . 

 

Zobacz również

Zdrowy Emocjonalnie Plan Czytania Biblii cz.2~!
SEZONY - materiał tylko dla patronów i matronek irmi.wol
Miejsce dla Ciebie w nowym planie czytania Biblii

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...