- Emocje wciąż buzują i raczej szybko się nie uspokoją. Zostaliśmy przyjęci jak w... domu. Genialna atmosfera, spotkania z Głosami, które znamy z anteny i z tymi, których nie słychać a są tak bardzo ważni! Zostaliśmy przyjęci przez Dorotę Pańczyk i dzięki niej mogliśmy poczuć się u siebie. Przyszedł do nas na pogaduchy Paweł Sołtys, wpadli pogadać Stelka i Gąs, spotkaliśmy Olę Budkę, Antka Grudniewskiego i Ernesta Zozunia. I mnóstwo innych wspaniałych osób - a nie chciałbym pominąć nikogo.
Każdemu polecam wizytę w naszym Radio, bo tu można na własnej skórze poczuć, jak bardzo oni - Redakcja Radia 357 i my – Patroni, stanowimy jedną ekipę. Ja naprawdę poczułem, że jestem w domu, jestem u siebie!
No i spotkanie z Archive - choć krótkie, to jednak bogate w emocje. Móc uścisnąć ich dłonie, zamienić kilka słów, spotkać się z Idolami, którzy jak się okazało są bardzo otwarci, chętni do rozmowy i tak bardzo bliscy - bez jakiegoś nadęcia w relacji gwiazda - fan. I widać było, że ich także to spotkanie cieszyło.
Nie mogliśmy podsumować wczorajszego wydarzenia lepiej od Pana Krzysztofa. To jeden z Patronów, którego zaprosiliśmy we wtorek do Radia. Co się tu działo?
Zaczęło się od tego, że namówiliśmy na wizytę u nas muzyków z Archive. Zgodzili się zagrać specjalną sesję w Garażu 357. Poszliśmy za ciosem. „Skoro będziecie u nas - musicie spotkać się z Patronami”. Okazało się, że będą mieli jeszcze chwilę tuż przed wyjazdem na lotnisko. No to ruszyliśmy z przygotowaniami. Tylko jak z 43 tysięcy wyłonić garstkę, którą możemy ugościć? To zawsze bardzo trudne dylematy. Decydowaliśmy się poprosić Was o komentarze, w których sami napiszecie dlaczego chcecie spotkać się z Archive. Spłynęło ich naprawdę dużo - do sobotniego popołudnia trwały ożywione dyskusje, kogo wybrać. Redakcja muzyczna wyłoniła grupę, którą Stelka ogłosił w Zielonym Żoliborzu. Teraz trzeba było zadbać, żeby wizyta była dobrze przygotowana i wszystko wypaliło. To był pierwszy taki projekt u nas więc mieliśmy tremę. Czy się udało? Może nasi goście się odezwą i dadzą znać jak było ;-)
To pierwsze takie wydarzenie pod najlepszym radiowym adresem na świecie – bardzo ucieszyliśmy się, że 1 kwietnia Stelmi wcale sobie nie żartował, a my naprawdę będziemy mogli spotkać się na żywo z Dariusem Keelerem, Dannym Griffithsem i Pollardem Berrierem.
Muzycy nagrali sesję na żywo, której pierwsze fragmenty usłyszycie w niedzielnej audycji MAX 357. Ola Budka i Piotr Stelmach przeprowadzili z nimi wywiad, którego emisja odbędzie się podczas Stonowania, także w tę niedzielę.
Po nagrywaniu rozpoczęło się rozdawanie autografów, były rozmowy, zdjęcia na specjalnej ściance, a muzycy pochwalili nawet naszą kuchnię. ;) To był dzień pełen wrażeń – Patroni i Patronki zapoznali się z radiem i zespołem, który doskonale znają z naszej anteny, nasza redakcja przygotowała całość, by – jak powiedział Pan Krzysztof – każdy mógł czuć się, jak w domu.
Dzielimy się z Wami kilkoma przebitkami, które unaoczniają wtorkowe spotkanie i zapraszamy na niedzielę – wtedy premiera „radiowych” pamiątek po spotkaniu. A wypowiedzi uczestników zbierała też Ewa Koch – mogliście je słyszeć w porannych serwisach 357.
Pierwsze takie spotkanie za nami, mamy nadzieję, że będzie ich więcej – gdy tylko będzie to możliwe to będziemy o Was pamiętać - bo to dzięki Wam możemy o takich spotkaniach myśleć i je organizować
Trwa ładowanie...