Nie da się zapomnieć o cierpieniu ludzi i zwierząt podczas wojny. Człowiek, który raz zobaczy dramat istot, którym odebrano bezpieczeństwo, dom i często nadzieję, nie może już odwrócić się od tych, których poznał, dostrzegł. Po ponad 100 dniach wojny nasze środki są bardzo ograniczone wciąż jednak, resztką sił, udaje się wysyłać transporty pod sam front. Kilka dni temu wolo Damian był w Donbasie, dziś rusza pomoc na Dniepro. Prosimy Was byście wciąż byli częścią cudu niesienia pomocy, jedności. Pomóżcie nam dojeżdżać do tych, którzy czekają na jedzenie, leki, nadzieję - www.pomagam.pl/ostatniwschod
Na zdjęciu kitek wyciągnięty przez Damiana z ruin. Kitka rodziny w Donbasie już nie ma.
Kotek został przewieziony do kliniki do Lwowa i będzie szukał nowego domu.
Zdj. Tomasz Jagodziński
Trwa ładowanie...