Igor Tuleya nie wróci do orzekania. Sędzia nadal zawieszony w obowiązkach służbowych...
W dniu 8 sierpnia 2022 r. sędzia Igor Tuleya stawił w Sądzie Okręgowym w Warszawie o godzinie 8:45. Jednak znów nie wrócił do pracy. Pomimo, że w piątek, 5 sierpnia 2022 r, zgodnie z decyzją nowej prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanny Przanowskiej – Tomaszek, został przywrócony do orzekania, dziś Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie uchylił decyzję nowej Prezes.
Osobami, które sprzeciwiły się powrotowi sędziego Igora Tuleyi do służby sędziowskiej są Prezes Sądu Apelacyjnego – Piotr Schab oraz jego zastępca Przemysław Radzik, którzy w zarządzeniu powołali się na sprawowanie wewnętrznego nadzoru oraz uznali, że decyzja Prezesa SO w Warszawie jest czynnością administracyjną niezgodną z prawomocną i wykonalną uchwałą Izby Dyscyplinarnej z dnia 18 listopada 2020 r,. sygn. akt II DO 74/20, o zezwoleniu na pociągnięcie SSO Igora Tuleyi do odpowiedzialności karnej i zawieszenia go w czynnościach służbowych.
Warto zauważyć, że prezesi Schab i Radzik są nominatami Zbigniewa Ziobry, świadomie wykonującymi zlecenia polityczne Ministra Sprawiedliwości.
Powiązania prezesów Sądu Apelacyjnego z władzą wykonawczą prowadzą do całkowitego podporządkowania władzy sądowniczej Ministrowi Sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro.
Sędzia Tuleya nadal jest odsunięty od orzekania. Warto przypomnieć, że 18 listopada 2020 r. decyzją nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej, która na mocy orzeczeń sądów europejskich i Sądu Najwyższego nie mogła zostać uznana za niezależny Sąd, sędzia Igor Tuleya został zawieszony w czynnościach służbowych.
W wyniku rozstrzygnięcia nielegalnej instytucji, jaką była Izba Dyscyplinarna, pozbawiono sędziego 25% wynagrodzenia. Sędzia Igor Tuleya nie orzeka od 628 dni.
Sędzia Igor Tuleya jest jednym z tych sędziów, którzy zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej miał być przywrócony do pracy w ramach realizacji jednego z tzw. „kamieni milowych”, czyli powrotu praworządności w Polsce. Komisja uzależnia miedzy innymi wypłatę środków z Unijnego Funduszu Odbudowy dla Polski od spełnienia tego warunku.
Wydaje się, że sytuacja w obozie rządzącym staje się bardzo napięta. Walka między frakcjami władzy wykonawczej trwa i rodzi sprzeczne decyzje, których konsekwencje w postaci represji ponosi sędzia Igor Tuleya.
Jak sam dziś powiedział: „Wygląda to na grę, nie jest to zwykła sytuacja (...)”
Pod Sądem Okręgowym w Warszawie, jak zawsze pojawili się obywatele, sędziowie, prokuratorzy oraz prawnicy innych zawodów, którzy wsparli Igora Tuleyę. Sędzia Tuleya, szczególne uznanie wyraził dla prawników - "(...) Nie chodzi o to, czy Tuleya wrócił do orzekania, tylko o praworządność. Musimy robić swoje. Wsparcie prawników jest bardzo ważne. Prawnicy pomagają mi w walce o praworządność, w rozmaitych postępowaniach - jest ich 20 (...)”
Sędzia Sądu Apelacyjnego, również poddana represjom rzeczników dyscyplinarnych Zbigniewa Ziobry, Marzanna Piekarska - Drążek, opowiadała też o samotnej walce sędziego Tuleyi, który musi mierzyć się z represjami każdego dnia - "(...) to jest bardzo trudne, przeżyć to osobiście w sobie, w samotności, tak dotkliwą niesprawiedliwość (...)"
Pomimo szykan i próby poniżenia sędziego, Igor Tuleya nie ustaje w walce o swoje prawa i praworządność w naszym kraju. Jak zawsze warto być przyzwoitym, bo przyzwoitość na końcu, zawsze wygrywa. „(...) Nie jest tak żeby zło tryumfowało nad dobrem, jestem przekonany że to zwycięstwo nadejdzie, jestem pewien, że wcześniej niż się spodziewamy (...)" - powiedział sędzia Tuleya.
Fundacja Wolne Sądy
Trwa ładowanie...