4. Jak przestawić butelkowego kociaka na stały pokarm?

Obrazek posta

Przechodzenie z mleka na stały pokarm nazywa się odsadzaniem. Jeżeli odchowujesz kociaki poniżej czwartego - piątego tygodnia życia, to na pewno karmisz je specjalnym mlekiem dla kociąt. Jednak w pewnym momencie trzeba będzie zacząć przestawiać je na pierwsze puszeczki. Dla większości kociaków proces ten zaczyna się około piątego tygodnia życia, ale to, czy można zacząć je przestawiać, zależy tak naprawdę od kilku rzeczy: od ich stanu zdrowia, wagi i dojrzałości psychicznej. Bywają kocięta chore, z poważną niedowagą. Są w końcu i takie, które uparcie domagają się butli nawet w szóstym czy siódmym tygodniu życia - i to jest w porządku. 

1. DLACZEGO PIĄTY TYDZIEŃ:

Okres odsadzania nie jest dla kociaków czasem łatwym. Jeśli nie jesteś uważny co do tego kiedy i w jaki sposób odsadzać kocięta, może być to dla nich wręcz niebezpieczne, ponieważ nie będą one w stanie przyswajać innego typu białka i składników odżywczych z nowego rodzaju pożywienia. Skutki złego wchłaniania to niedożywienie, odwodnienie i wyniszczenie organizmu, a objawami tego są: chudnięcie / nieprzyrastanie na wadze nawet pomimo spożywania dużej ilości pokarmu czy robienia kup o względnie akceptowalnej konsystencji (zwykle jednak w ilości powyżej 2-3 dziennie, co jest już ilością alarmową i mówi nam, że coś jest z kociakiem nie tak) oraz oczywiście biegunki. 

Odsadzanie zbyt wczesne, zbyt gwałtowne i nieumiejętne może spowodować, że kocięta podupadną na zdrowiu, czy wręcz dopowadzić do ich śmierci. Piąty tydzień to moment, w którym kociaki zwykle dobrze sobie radzą z tą zmianą. Dzieje się tak z kilku powodów, ale ogólnie rzecz biorąc w organizmie kocięcia musi nastąpić szereg zmian, aby przestawianie na stały pokarm było efektywne. 

a) Zęby mleczne u kota, czyli jak ząbkują kocie maluchy

  • W wieku ok. 3 tygodni wyrastają kociakom pierwsze ząbki - tzw. siekacze. Są to malutkie dolne i górne ząbki w liczbie po 6 sztuk w górnej i dolnej szczęce. 

Niech cię nie zwiedzie jednak ich nazwa, Siekacze nie służą do "siekania mięsa". Służą do przeczesywania i czyszczenia futra. Stąd u kociąt już w wieku trzech tygodni można zaobserwować pierwsze zachowania pielęgnacyjne. 

  • W wieku ok. 4 tygodni wyrastają kocięciu kły.

Jednak to, że kociak ma kły i siekacze nie znaczy, że jest wystarczająco dorosły, aby jeść stały pokarm. Kociaki czterotygodniowe wciąż piją mleko. 

  • Dopiero w wieku pięciu tygodni kocięta mają zarówno siekacze i kły, jak i przedtrzonowce (zęby po bokach górnej i dolnej szczęki).

To właśnie przedtrzonowce służą do rozrywania i rozdrabniania pokarmu stałego. 

b) Koordynacja wzrokowo-ruchowa

Inną zewnętrzną oznaką tego, że kociak jest już dojrzały do samodzielnego pobierania pokarmu jest to, że jego wzrok i koordynacja ruchów ulegają znacznej poprawie, a dzieje się to właśnie w piątym tygodniu życia, dzięki czemu jest on wstanie aktywnie szukać pokarmu, znajdować go i przeżuwać. 

c) Jelita i ich rozwój

W tym czasie w organizmie kociaka zachodzą też inne, ważne zmiany: zmienia się sposób pracy jelit. W nabłonku wyścielającym jelita powstaje coraz więcej kosmków jelitowych. Zwiększa to powierzchnię jelit i umożliwia wchłanianie składników odżywczych w innej formie, niż dotychczas. Jest to kluczowy proces, który musi zajść, aby kociak mógł wchłaniać niezbędne białka i cukry. 

d) Enzymy trawienne

Około piątego tygodnia przemianie ulegają też enzymy trawienne. Laktaza (enzym trawiący cukry zawarte w mleku) jest zastępowana przez sukrazę, która rozkłada cukry zawarte w mięsie. Tych przemian nie da się zaobserwować gołym okiem, ponieważ zachodzą wewnątrz kociego organizmu. Jednak tylko wówczas, gdy one nastąpią, przejście na stały pokarm będzie z korzyścią dla kociaka. 

 

2. PROCES ODSADZANIA

Przede wszystkim odsadzamy tylko kocięta zdrowe i w dobrej formie oraz - jak już wcześniej było mówione - gdy osiągną odpowiedni wiek. 

Potrzebne nam są: dotychczasowe mleko, które kociak pił oraz pierwsze puszeczki, najlepiej w formie pasztetu, o jak najgładszej konsystencji, aby dało się ją zblendować / przetrzeć przez sitko i dodać do butli razem z mlekiem. Grudki mogą też sprawiać problem dojrzewającemu dopiero układowi pokarmowemu, któremu będzie początkowo trudno je strawić. 

FAZA 1. Do mleka przygotowanego wg przepisu na opakowaniu dajemy 1 łyżeczkę paszteciku i dobrze mieszamy (dodatkowo można właśnie przetrzeć przez sitko), następnie serwujemy kociakowi w butli, jak zwykłe mleko. W ten sposób stwarzamy miks tego, na czym kociak był do tej pory i tego, na co stopniowo go przestawiamy - dając maluchowi nowy rodzaj białka. 

W 1. i 2. dniu jest to łyżeczka nowego musu. W dniu 3 i 4 - dwie łyżeczki; w dniu 5 i 6 - trzy łyżeczki itd. Powoli zmieniamy proporcje mięsnego musu i mleka, a kocię coraz bardziej przyzwyczaja się do nowego smaku. 

Gdy pokarm w butelce jest już dość gęsty, przechodzimy do fazy drugiej:

FAZA 2: Podajemy to samo, półpłynne jedzenie w płytkiej miseczce z niewysokim rantem / na talerzyku deserowym. Jednocześnie warto zaopatrzyć się w podkłady (dla niemowląt bądź typowo dla zwierząt) i dopiero na nich stawiać miseczkę z pokarmem oraz delikwenta do nauki samodzielnego jedzenia. Taki delikwent  nie zawsze będzie od razu wiedział, co od niego chcemy, może więc z początku przewędrować przez środek miseczki albo - przy próbie jedzenia - wchodzić do niej łapkami, brudząc siebie i wszystko dookoła. Jednocześnie pokarm w misce powinien być już nieco gęstszy - mniej więcej o konsystencji humusu domowej roboty - tak, by kociak mógł go już trochę złapać w ząbki. 

Niektóre kocięta załapią od razu, o co chodzi  tym "innym jedzeniem", zaś inny trzeba będzie pomóc - pokazać pokarm na palcu i na początku pokarmić z ręki. Kociaki w naturalny sposób kojarzą ręce z podawaniem jedzenia, w ten sposób powinny więc łatwiej zaskoczyć . 

FAZA 3: to podanie im w miseczce pokarmu prosto z puszki. W tym momencie powinniśmy też dać kociakom wodę w płytkim naczyniu. 

 

3. NA CO UWAŻAĆ:

Trzeba dać kociętom czas, aby przyzwyczaiły się i zrozumiały, o co chodzi z tym całym "dorosłym jedzeniem". Nawet, jeśli wykazują zainteresowanie nowym sposobem jedzenia, mogą nie jeść wystarczająco dużo, aby dostarczać sobie dostateczną ilość kalorii i przybierać na wadze. Ponadto często w tym pierwszym okresie nauki mokrego pokarmu można zaobserwować przysysanie się do jedzenia niczym do mleka z butli. Taki kociak zacina się w odruchu ssania z kawałeczkiem mięsnej puszki w pyszczku, zaś nic nie trafia do brzuszka. Jak by to słodko nie wygladało, takie pobieranie pokarmu jest po prostu nieefektywne i trzeba reagować - oprócz nowego pokarmu przygotować również butlę z mlekiem i dopoić kociaka w razie potrzeby. 

WAŻENIE KOCIĄT (!) W okresie zmiany pożywienia z mleka na stały pokarm codziennie ważymy kocięta i sprawdzamy, czy przybierają na wadze (między 10 a 20 gramów na dobę). Jeżeli kocię nie przybiera / chudnie, to znaczy, że je za mało, bądź nie przyswaja odpowiednio. Należy wykonać krok w tył i wrócić do mleka, a potem jeszcze raz bardzo powoli zacząć proces przestawiania. 

Należy wspierać kocięta w tym okresie. W jaki sposób? Przede wszystkim podążamy za nimi. Zaczynamy przestawiać je we właściwym momencie. Pomagamy im w jedzeniu. Możesz karmić je z ręki, z łyżki, siedzieć z nimi, gdy jedzą. Stale je zachęcać. Każdy kociak jest inny. Niektóre załapią od razu, inne jeszcze długo będa potrzebowały suplementacji butlą. Zwykle jednak każdego dnia będą zjadać coraz więcej nowego pokarmu na rzecz mleka. Ten proces może być powolny i dość brudzący. Nie wolno jednak wobec kociaków przyjmować postawy typu: "Jak nie zjesz puszki, nie dostaniesz nic innego". Przy kociętach nie stosujemy twardej miłości, ale podążamy za nimi i ich potrzebami. 

Oczywiście, gdy kociaki już pewnie jedzą pierwsze puszeczki / tacki w formie musu, stopniowo dodajemy im inne, mniej musowe puszki, również zaczynając od łyżeczki nowego pokarmu do "starego" dziennie, co dwa dni zwiększając o łyżeczkę. Zasada jest taka, że im wolniej, tym bezpieczniej, jako że każda zmiana pokarmu może u kotów powodować rewolucje żołądkowe. Cały proces przestawiania z mleka na normalne puszki może zająć spokojnie ok. 1,5 - 2 tygodnie. 

Kiedy kociaki zaczynają dostawać już normalne puchy, przychodzi często ten zabawny moment, w którym odkrywają swoją naturę małego drapieżnika, np. nagle zaczynają warczeć podczas jedzenia i następuje ten "klik" w małych główkach, że mięso to jest to, co tygrysy lubią najbardziej! :)

Czasami, mimo bardzo stopniowego przestawiania kociaków na stały pokarm i tak pojawiają się biegunki. Warto jest wtedy przebadać kupę kociaków na okoliczność pasożytów i pierwotniaków (lamblii, kokcydiów). Jeśli kociak ma je w przewodzie pokarmowym, lubią się one ujawniać właśnie w okresie zmiany karmy. 

Przy utrzymujących się biegunkach (niespowodowanych zarobaczeniem) niezbędne jest niekiedy przejście na karmę gastrointestinal w celu uspokojenia jelit, bądź udanie się do weterynarza, aby kociak dostał antybiotyk (suplementowany probiotykiem), ponieważ zmieniająca się przy zmianie karmy flora bakteryjna również może być źródłem problemów. 

 

4: TRUDNE PRZESTAWIANIE - PRZYPADKI Z ŻYCIA WZIĘTE:

a) Problem nr 1. "Kocham butlę, pojadę z nią do domku stałego!"

Torcik kochał mleczko i kochał butlę. Po podaniu mu w butli mieszanki mleczno-mięsnej - nie miał problemu z jej piciem, bardzo mu smakowała. Ale to samo jedzonko na talerzu - to już nie było to samo. Po prostu nie i koniec. Żłopał mleko z puchą przez smoczek jeszcze w 7. tygodniu życia. 

Jego rodzeństwo od dawna było na pokarmie stałym. Już miałam wizję, że wydam go do domu w zestawie razem z butelką. Po wielu próbach podstawiania mu pod nos miseczki z dokładnie tym samym miksem mleczno-mięsnym, który miał w butli (a którego odmawiał na talerzyku), w rozpaczy dałam mu po prostu w miseczce czyste mleko, którego dawno już nie dostawał. Jak mu smakowało! Odkrył, do czego służy języczek! No, to byliśmy "w domu". Potem znów, bardzo stopniowo, zaczęłam mu do mleka dodawać puszki, a gdy z początku coś mu "nie tak pachniało", posypywałam dodatkowo jego mlekiem w proszku. I tak, powoluteńku, Torcik się przestawił. 

b) Problem nr 2. Brak przybierania na wadze

Jeżeli kociak, mimo wieku 7 czy 8 tygodni waży sporo mniej (nawet połowę tego, co powinien), a je wysokomięsne puszki, widać, że nie przyswajają się one tak, jak powinny. Być może zbyt gwałtownie dokonano u niego zmiany karmy, a być może problem leży w nie do końca dojrzałych jelitach. W takim przypadku najlepiej jest wrócić do mleka (które będzie mu łatwo trawić i przyswajać), i potrzymać go na tym mleku dwa-trzy tygodnie i dopiero ponownie, bardzo stopniowo zacząć od nowa cały proces przechodzenia na mokrą karmę, nie spiesząc się przy tym.

Zgłoszono mi przypadek koteczki, która mimo 8 tygodni ważyła ok 400 gramów, czyli połowę tego, co powinna. Robiła sporo kup (nawet dość uformowanych), jednak nie było przyrostu na wadze. Po zatosowaniu się do powyższych zaleceń kotka obecnie waży już ponad 700 gram i powolutku wcina znów wysokomięsną karmę, która tym razem jej służy. 

c) Problem nr 3. Kocięta karmione krowim mlekiem

W tym roku przyjechały do mnie 7-tygodniowe kocięta, których matka zaginęła, kiedy miały około 4 tygodni. Od tego momentu tam, gdzie przebywały, dostawały do jedzenia jedynie krowie mleko (prosto od krowy, ale to nie ma znaczenia). Kiedy dotarły do nas po ok. 3 tygodniach, były potwornie niedożywione, ze słabo wykształconym kośćcem, zbyt drobnym jak na kociaki w tym wieku oraz z wielkimi, zapadniętymi po bokach, ale pękatymi od dołu brzuszkami. 

Koty nie trawią krowiego mleka. Ma ono zupełnie inny skład, niż mleko mamy-kotki i powoduje u kociąt tragiczne w skutkach niedobory i wzdęcia. 

Z takimi kociętami należy pracować tak, jak z kocimi niemowlakami.  Przez pierwsze 2-3 tygodnie podawać samo mleko odpowiednie dla rosnących kociąt, po to, aby uzupełnić niedobory i uspokoić wzdęte jelita. Kontrolować wagę - czy codziennie mamy jej przyrost. Dopiero po tym czasie można powoli przechodzić na stały pokarm tak, jak to zostało już wcześniej opisane. 

Zobacz również

1. Chłopczyk czy dziewczynka – jak określić płeć kociaka?
5. Kociak szczególnie wrażliwy jelitowo
6. Trzy priorytety w ratowaniu znalezionego kocięcia

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...