Samokontrola - cz. I
Tym postem rozpoczynamy cykl postów na temat samokontroli, ponieważ samokontrola jest kluczowym elementem terapii, ale żeby cała terapia była skuteczna to musimy wiedzieć po co mamy mierzyć cukier i kiedy mamy go mierzyć, żeby to miało sens.
Bardzo często w trakcie warsztatów i spotkań otrzymujemy pytanie: kiedy mierzyć cukier, godzinę czy dwie godziny po posiłku i dlaczego wtedy?
No i tutaj pada odpowiedź-pytanie: a jak zalecił lekarz? Ale jeżeli lekarz nic nie zalecił albo ktoś w ogóle u lekarza nie był a chce monitorować swoje cukry, to mała ściągawka kiedy i dlaczego:)
Część I - dlaczego badamy cukier na czczo?
- bo wskaże nam kierunek leczenia w godzinach nocnych: inna będzie strategia dla cukrów niskich, inna dla wysokich a inna jeżeli cukry są w normie. Być może potrzebne jest wprowadzenie leczenia lub jego modyfikacja.
- bo pozwala na obserwacje jak posiłek wieczorny wpływa na poranny wynik poziomu glikemii, a wraz z ogólną oceną samopoczucia dużo nam powie czy kolacja była dla nas odpowiednia!
- bo pozwala ocenić jakość snu a to ma znaczenie! Regularna obserwacja glikemii rano wraz z oceną snu daje dobry obraz całokształtu naszego zdrowia. Zawsze pojawia się pytanie, czy poziom glikemii (niski/wysoki) wpłynął na jakość snu, czy na odwrót, bo są to rzeczy powiązane.
- bo możemy zaplanować odpowiednią aktywność fizyczną.
I to idealnie pokazuje dlaczego warto zainwestować w systemy do ciągłego monitorowania glikemii nawet jak nie mamy cukrzycy typu 1!
W stanie przedcukrzycowym analiza glikemii w trybie ciągłym przyniesie tyle samo korzyści, co u osób z CT1 choć oczywiście z zupełnie inną funkcją celu;)
Jeżeli macie problem z doborem jaki system byłby dla Was odpowiedni, albo chcielibyście spróbować, ale nie chcecie wydawać dużo pieniędzy do zapraszamy do nas, pomożemy, podpowiemy i wspomożemy finansowo na potrzeby testów :)
Szczegóły w prywatnych wiadomościach lub mailowo: zcukrzycanaty@gmail.com
Cdn.
Pozdrawiamy
Fundacja
Trwa ładowanie...