Trzeci odcinek specjalny dla Patronek i Patronów

Obrazek posta

IDZIE ŻUK

 

Idzie żuk, niesie listek. – Dokąd idziesz żuku?

– Odchodzę z tego świata, bo jest pełen huku,

 

Pełen jęków i wrzasków, majaków i grozy.

Zabieram z sobą listek – o ten z tamtej brzozy.

 

– Kiedy tu wrócisz, żuku? – Nigdy tu nie wrócę.

Moją zgniłą skorupę tam pod płotem zrzucę.

 

I suchym listkiem brzozy w nocy się nakryję.

Będę śnić, że umarłem, albo śnić, że żyję.

 

Szanowni Państwo,

w letnim, podwójnym (7-8) numerze miesięcznika „Twórczość” ukazał się cykl „Jedenaście ostatnich oktostychów” Jarosława Marka Rymkiewicza, z którego pochodzi ten wiersz. Poeta zaplanował jego publikację po swojej śmierci, to więc w ścisłym sensie „dzieło pośmiertne”, które miało do nas trafić wtedy, kiedy jego autor zna już rozwiązanie tajemnic swojej poezji. Jedna z nich jest w wierszu o żuku – w niezwykłej frazie: „Będę śnić, że umarłem, albo śnić że żyję”, ujmującej ze stoickim (naturalnym) spokojem dwie ostateczne możliwości.

Te intymne, pożegnalne i powitalne wiersze (cykl kończy się powitaniem) są tematem specjalnego odcinka „Pełni Literatury”, przygotowanego dla Państwa w formie podziękowania za wsparcie udzielane „Nocnemu podcastowi literackiemu”. Mam nadzieję, że słuchanie tych prawdziwie nocnych wierszy dostarczy Państwu wrażeń, których w literaturze poszukujemy i że mimo mroku będzie to pogodna jesienna noc. Życzę miłego odsłuchu!

Serdecznie pozdrawiam

Radosław Romaniuk

 

Rys. Dyląż garbarz by Aleksandra Ćmachowska @artyarty.pl

Zobacz również

"Skandynawskie lato" w "Pełni Literatury na Wakacjach"
#25 Piwkowska – „Furtianie”
#26 Knausgård – „Gwiazda poranna”

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...