Praca, praca...

Obrazek posta

O ile weekend spędziłem na Gliwickich Dniach Fantastyki, to poniedziałek i wtorek poświęciłem na szlifowanie szkolenia dla biznesowego klienta, a jutro przeprowadzę to szkolenie. Wrócę do żywych dopiero w czwartek. Nie ma rady, czasami trzeba.

Trzymajcie kciuki :)

Zobacz również

Kto wygrywa? Kto przegrywa?
Jestem chory
Ciągle chory

Komentarze (2)

Trwa ładowanie...