Ciągle jestem chory, a to ogranicza moje możliwości. Wybaczcie, że nie było ostatnio nowego filmu. Mimo, że wróciłem w czwartek ze szkolenia, nie siadłem do pisania. Nie mam na to sił. Na pociechę, tylko dla Waszych oczu, ciekawostka. Jak wygląda niżej podpisany, gdy jest w gościach? Czy bryluje, czaruje, zabawia? Tak. Przez godzinę, czasami dwie, jest aktywny. Potem go zmaga (zwłaszcza, gdy nie może bądź nie chce pić alkoholu) i musi się położyć. Na szczęście odwiedzamy takich znajomych, którzy o tym wiedzą i rozumieją. Na zdjęciu sjesta właśnie podczas wizyty u znajomków. Nie miałem pojęcia, że ktoś robi mi zdjęcie :)
Do wyzdrowienia!
Trwa ładowanie...