Co to znaczy być żeglarzem?

Obrazek posta

Mało kto wie, że jestem żeglarzem, w zasadzie od urodzenia. Śmieję się, że zamiast smoczka ssałem szot od dezety. Kiedyś wypływałem z przyjaciółmi częściej, ostatnio - wcale. Może za jakiś czas znowu wyruszę w jakiś rejs. Jeśli nie naprawdę, to w wyobraźni.

Zdjęcie zrobione w innej epoce, ale jak zwykle przez Genialną Żonę.

PS. Dopiero teraz się zorientowałem, że w opcjach tych postów mam, że mogę Was informować, że coś zamieściłem! Zatem zajrzyjcie do tego, co do tej pory wrzuciłem! Przecież ja niemal codziennie tu do Was piszę! :D

żeglarstwo marcin sergiusz przybyłek

Zobacz również

Dwóch Panów M.
O dziwnym komiksie słów kilka
30 osób! Nowy próg przekroczony!

Komentarze (8)

Trwa ładowanie...