Rano 3 listopada wylecieliśmy z Polski, ale sztab trenerski wyjechał ze sprzętem dwa dni wcześniej. Na miejscu mieliśmy przeważnie po dwie sesje treningowe, rano i wieczorem oraz do dyspozycji stok o zmiennym nachyleniu i wąskiej szerokości.
Niestety po raz drugi w tym sezonie miałem kraksę. Na szczęście nic poważnego mi się nie stało, tylko następna deska powędruje na ścianę. Warunki śniegowe były zmienne. Na początku było ciepło, potem przyszła prawdziwa zima a na koniec spadł deszcz.
Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni. A przed nami następne zgrupowanie w Austrii, które będzie ostatnim sprawdzianem przed inauguracją Pucharu Świata w Livigno (ITA), 3 grudnia 2022. Trzymajcie za nas kciuki!
_____
DZIĘKUJĘ za każde wsparcie wszystkim Patronkom i Patronom, jesteście częścią tej pracy, którą wkładam w promocję Polskiego Snowboardu Alpejskiego oraz rozwój tej zimowej dyscypliny sportowej w Polsce.
Trwa ładowanie...