Mniej inteligentni gangsterzy wpadają w najgłupszy sposób. Najczęściej wtedy, kiedy poczują się już tak bezpiecznie, że przestają uważać. Na przykład taki Ryszard Bogucki, srebrny as polskiego biznesu lat dziewięćdziesiątych. Poszukiwany listem gończym za maczanie palców w zabójstwie generała Marka Papały, oraz za zabójstwo bossa mafii pruszkowskiej „Pershinga”. Uciekł do Meksyku i oddychał w kurortach. Był amatorem missek z konkursów piękności i wpadł, gdy zachciało mu się ściągnąć do siebie jedną ze swoich dziewczyn.