Iryna jest tytanką pracy, niewygodną dla Rosji. Kilka dni temu rosyjskie FSB zwróciło się do sądu w Moskwie o aresztowanie premierki „in absentia”, czyli zaocznie, za „naruszenie integralności terytorialnej Rosji”. W razie pojmania grozi jej areszt. Nie za bardzo wiadomo, jak to naruszenie miało wyglądać, ale Iryna napisała na fejsbuku: „Cóż mogę powiedzieć? To jest moja praca!”