#Bohun w @Fundacjakord.
Pojawił się apel pojawili się dobrzy ludzie:
„Kochani, jest sprawa. Ważna sprawa.
Kobieta, która ratując życie, uciekła z ogarniętej wojną Ukrainy, nawet w tej niedoli pochyliła się nad innym nieszczęściem.
Przygarnęła młodego kotka, który głodny błąkał się po ulicach.
Kocurek ma około roku, jest już zadbany, odkarmiony i bardzo proludzki.
Niestety jego tymczasowa opiekunka wraca do swojej ojczyzny, a tam ... wiadomo, ludziom jest bardzo ciężko, a zwierzęta głodują i giną.
Szukamy domu, choćby tymczasowego, który mógłby chłopaka przygarnąć do czasu znalezienia mu stałego lokum.
Kotek mieszka z innym kotem i dogadują się bez problemów, więc mile widziane towarzystwo innego kota w podobnym wieku.
Kontakt tu albo przez wiadomości prywatne. Kiciuś jest w Kartuzach, ale transport się da załatwić.” Magda Topińska
Na szczęście na odzew nie trzeba było długo czekać.
Bohun jeszcze wczoraj odbył podróż z Kartuz przez Warszawę (stąd wizyta w fundacji #KORD - stacja przesiadkowa) do Radomia gdzie, miejmy nadzieję, znalazł docelowo swój spokojny dom🤞🤞🤞
Trwa ładowanie...