Mamy za dużo czasu czy czasów? – czyli o gramatyce języka odrzuconych i tym, co zdążyliśmy zdziałać

Obrazek posta

Witajcie! Kolejny tydzień zmagań już za nami, więc jestem Wam winien sprawozdanie. Dziś będzie ono nieco krótsze, ale postaram się zmieścić w nim wszystko, co się działo.

Ola poprawia dalej III tom cyklu Bielijon (nawet udało mi się zrobić więcej, niż planowałam na ten tydzień ~Aleksandra). Tekst się powoli wygładza i perspektywa kolejnych etapów procesu wydawniczego się coraz bardziej przybliża. Oczywiście posuwają się także prace nad V tomem, w którym dzieje się naprawdę dużo, ale ciężko o tym pisać bez spoilerów 🤐

Z pieśnią odrzuconych też moja Żona jest już coraz bliżej finału. Tym razem ogarniała czas przeszły w odrzuceńskim (uznałam, że podobnie jak w polskim będzie się wyróżniać przeszły dokonany i niedokonany, a dodatkowo czas zaprzeszły — obecnie jednak rzadko używany ~Aleksandra). A teraz weźmie się już za odmianę potrzebnych słów. W międzyczasie tworzy słowniczek słów, które wymyślała na potrzeby książek w naszym Uniwersum. Zaczęła od zestawienia polski-staroludzki wraz z dopiskiem, jaka to część mowy.

Mój wkład w Uniwersum był w tym tygodniu znikomy, ponieważ cały wolny czas musiałem poświęcić na rehabilitację kręgosłupa. Natomiast Oli udało się zajrzeć do Kroniki, żeby dopisać w niej historię powrotu anapesów między ludzi. Zaczęła zbierać o nich informacje na — jak to nazywa — karcie rasy. Jest tego na razie niewiele, ale na pewno na tym się nie skończy (z ciekawostek mogę Wam powiedzieć, że istniał język anapeski, który zanikł, gdy anapesi wrócili do zwykłych ludzi ~Aleksandra). Oprócz Kroniki Svate tradycyjnie na liście zrealizowanych zadań znalazł się Bestiariusz oraz Zielnik. W tym ostatnim pojawiło się zastosowanie pustynnej rokany, a w pierwszym kolejne szczegóły związane z sinami.

Zapraszamy Was do naszych social mediów. Znajdziecie w nich przede wszystkim Opowieść o Daseanie — elfie, który nie lubił czekać bezczynnie. Oprócz tego jest tam sporo wspaniałych cytatów w przyjemnej dla oka oprawie. Na dodatek ostatnio na naszym Instagramie i Facebooku moja Żona zaczęła publikować więcej regularnych postów (we wtorki jest to krótkie podsumowanie ostatnich prac literackich, w czwartki zabieram Was w nasz książkowy świat, a w sobotę – wracamy do Rad Aleksandryjskich 📗 ~Aleksandra). Cieszymy się, że nasze wpisy cieszą się coraz większą popularnością 🤗

Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas dobrym słowem, radą, otuchą. Jednak dziś szczególne słowa wdzięczności kierujemy do wspierających nas finansowo za pomocą Patronit'a:

Łukasz Hebdziński
Ewa Kaczor

Jeszcze raz dziękujemy bardzo za Wasze hojne serca! Dziękujemy wszystkim, którzy śledzą nasze poczynania i czytają tworzone przez nas historię. Przed nami kolejny tydzień pracy dla Was wszystkich 😊 Czuję, że będzie to dobry czas 🌞 W kolejny poniedziałek opowiem Wam, co tym razem się u nas działo, a teraz się już z Wami żegnam 👋🏼

~Mateusz


blog bielijon podsumowanietygodnia

Zobacz również

Kronika Kontynentu cz. III – gdy anapesi porzucają magię
Opowieści o Daseanie – Wyprawa, rozdział II, cz. I
Czy Tobie też zachce się ziewać? – czyli o zmęczeniu, tworzeniu i przyszłości

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...