Wczoraj było święto wszystkich fanów "starwarsów", czyli czwarty maja. W związku z tym mój przyjaciel, Damian Karczewski, nakłonił mnie, w trybie raczej ekspresowym, bym koniecznie porozmawiał z Borysem Badtke, jak mnie poinformował, znakomitym znawcą świata stworzonego przez George'a Lucasa.
Sytuacja była kuriozalna, bo zostałem wzięty z zaskoczenia, Borysa nigdy wcześniej na oczy nie widziałem, ale że jestem człowiekiem dość spontanicznym, a i mam zaufanie do ludzi (w tym przypadku do Damiana), przyjąłem propozycję i w zasadzie nie wiedząc o Borysie nic, nawiązałem z nim kontakt, zerknąłem w internet, przeczytałem o nim parę interesujących zdań, weszliśmy na Skype i zaczęliśmy rozmawiać.
Trwało to w sumie dwie godziny, a konwersować moglibyśmy dużo dłużej. Okazało się, że Borys to nie tylko świetny znawca Gwiezdnych Wojen, ale także znakomity gawędziarz.
Jeśli lubicie ciekawostki związane z wymarzoną przez Lucasa rzeczywistością, interesuje Was, ile de facto osób nosi zbroję Mandalorianina (tego Mandalorianina) na planie zdjęciowym, co wolimy (tu się zgadzamy z Borysem): "Księgę Boby Fetta" czy rzeczonego Mando, oraz jakie rodzaje Mocy de facto funkcjonują w Gwiezdnych Wojnach (są dwie!), to koniecznie obejrzyjcie ten materiał :)
https://www.youtube.com/watch?v=Uzdx6CFkXU4&lc=Ugw5LgZASU2kYT8XqG94AaABAg
Ze spraw bieżących: dostałem do 12.00 termin sprawdzenia korekty książki "Gamedec. Love & Hate", co czynię. O relacji autor - redaktor można by chyba osobną książkę napisać. Wspomnę tylko, że bez xanaxu i whisky wczoraj bym nie zasnął.
Tak czy owak być może Rebis wyda rzecz do Pyrkonu. Wszyscy bardzo ostro tam pracują i widać, że wszystkim zależy. Czego więcej chcieć?
Pozdrawiam Was piątkowo! Już za chwilę weekend!
Marcin Sergiusz Przybyłek
Trwa ładowanie...