Livine z Kamerunu spoczęła na cmentarzu w Krynkach

Obrazek posta

Rodzina zmarłej Livine nie była dzisiaj sama.

Jej pogrzeb odbył się w Krynkach. Miała 44 lata. Livine pochodziła z Kamerunu. Zmarła na pograniczu polsko-białoruskim.

Nie wiem jak Wam wszystkim dziękować. Wam, wspierającym rodzinę przed pogrzebem, w jego trakcie i później...

Myślę o Was, ile daliście dobra ludziom pogrążonym w żałobie. Bliscy zmarłej właśnie odlatują do swojej ojczyzny. Dzięki Wam Polska jest ich drugim domem. Mimo smutku i dramatu, jaki ich dotknął, odnaleźli spokój, bo zobaczyli i poznali Was, i wiedzą, że pamięć o ich córce/siostrze nie minie.

Dziękuję tym, którzy zaopiekowali się rodziną – Karolina i Mirek! Dziękuję tym, którzy wpłacili pieniądze na zrzutkę, dzięki czemu mogliśmy jako POPH godnie ugościć bliskich Livine. Dziękuję proboszczowi z Krynek za ekumenię w praktyce i ciepłe przyjęcie, pastorom z Białegostoku i z Krotoszyna za Wasze serca, słowa i wsparcie. Dziękuję społeczności katolickiej z Krynek za otwartość, zielonoświątkowcom z Białegostoku za ciepłe przyjęcie i dzisiejsze nabożeństwo, prawosławnym z Centrum Kultury Prawosławnej z Białegostoku za zniżkę na noclegi. Dziękuję obecnym na pogrzebie. Dziękuję mediom za Waszą dyskretną pracę, która nie zmąciła spokoju na pogrzebie. Dziękuję Stowarzyszeniu Ku Dobrej Nadziei za pomoc w transporcie, czuwanie w strefie dla mediów, za gotowość udzielenia gościny bliskim Livine. Dziękuję właścicielom restauracji w Sokołdzie. Dziękuję policjantom z Krynek za czuwanie nad bezpieczeństwem i policjantowi z Białegostoku za wsparcie rodziny. Dziękuję polskiej ambasadzie w Nigerii za troskliwe i pełne szacunku podejście do bliskich Livine. Dziękuję tym, którzy już deklarują chęć sfinansowania budowy nagrobka. Dziękuje pani z Urzędu Stanu Cywilnego w Krynkach za pomoc z wypisaniem aktu zgonu. Dziękuję technikowi z Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku. Dziękuję mojej siostrze Aśce za niedzielną gościnę w Krynkach i za ciasto dzisiaj, którego już nie zdążyliśmy spróbować. Dziękuje tacie Kasi za tyczki do pomidorów i taśmę. Dziękuję prokurator z Suwałk za list do gminy w sprawie pogrzebu. Dziękuję Oli i Markowi za to, że mogliśmy liczyć na Wasze wsparcie z mieszkaniem. Dziękuję Marii za udostępnienie swojego mieszkania w Warszawie i pomoc w transporcie. Dziękuję Darkowi za recytację pięknych wierszy.

Dziękuję rodzinie Livine za Waszą miłość, którą w tak trudnym dla Was czasie umieliście się podzielić z nami.

Dziękuję! I przepraszam, jeżeli kogoś pominąłem. Będę tę listę uzupełniał.

Zobacz również

Wolność mediów? Raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka I Głos dziennikarzy i prawnika
Bez moich Patronów i Darczyńców, nie byłoby moich publikacji / Dziękuję!
Umierający człowiek na pograniczu / Służby wiedzą, nie reagują

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...