“I’ve seen it all”

Cała kolumna, jak pogrzeb bez trumny, bez słowa, powoli, mimo listopadowej piździawy i deszczu poprzecznego, zeszła dostojnie schodami na przystanek w stronę Pragi. Stała i w milczeniu paliła papierosy wystające spomiędzy postawionych kołnierzy.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
#felieton #ArturRawicz #RozmowyRawicza