- Polska jest państwem, które jest zmuszone do importowania nośników energii, co naraża nas na wahania cen. Jednakże, podobnie jak państwa Europy Zachodniej, również oni są zależni od importu. To, co je wyróżnia, to przede wszystkim ich większe bogactwo, odporność i możliwości - mówi Maciej Gacki.
- Porównując Polskę z Niemcami, jednak dywersyfikacja dostaw u nas postępowała znacznie wcześniej. Zbudowaliśmy pierwszy gazoport, przeprowadziliśmy rozbudowę infrastruktury oraz nawiązaliśmy połączenia z Norwegią i Litwą. Dzięki temu, z punktu widzenia strukturalnego, nasze bezpieczeństwo energetyczne jest względnie wysokie - uważa.
Według Macieja Gacki Polska jako państwo europejskie cały czas ma zapewnioną energię elektryczną. Problemy, z jakimi się teraz mierzymy, nie są tak poważne jak te, które dotykają mniej rozwinięte państwa spoza Europy. Jego zdaniem, możemy czuć się względnie bezpiecznie. Niemniej jednak, warto kontynuować dywersyfikację źródeł energii. I dodaje, że przykład gazu jasno pokazuje, jak bardzo jest to ważne.
- Moim zdaniem, połączenia transgraniczne i rozbudowane rynki hurtowe są kluczowymi elementami europejskiej infrastruktury energetycznej. Dlatego też rozwój tych połączeń jest bardzo ważny. Daje nam to możliwość elastycznego reagowania na różne sytuacje. Na przykład, w ostatnich tygodniach, gdy mieliśmy nadprodukcję zielonej energii, byliśmy w stanie interwencyjnie ją eksportować. To pokazuje, że posiadanie takiego systemu umożliwia nam zarządzanie zasobami w sposób efektywny i elastyczny - twierdzi ekspert Instytutu Jagiellońskiego - twierdzi gość Układu Otwartego.
Całość rozmowy na podcastach (spotify, apple). Na youtube premiera o 17.
Zapraszam!
Igor Janke. Układ Otwarty
Trwa ładowanie...