Nie trzeba geniusza matematyki, by wyliczyć, że ryzyko śmierci od rosyjskiej rakiety jest w Kijowie, a już zwłaszcza we Lwowie czy gdziekolwiek indziej w zachodniej Ukrainie, mniej niż znikome.
Nie trzeba geniusza matematyki, by wyliczyć, że ryzyko śmierci od rosyjskiej rakiety jest w Kijowie, a już zwłaszcza we Lwowie czy gdziekolwiek indziej w zachodniej Ukrainie, mniej niż znikome.
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się