Halo halo ogłoszenie parafialne.
Przypominam, że książka czeka na wydanie.
Dziękuję wszystkim, którzy już się zrzucili w innych miejscach i cierpliwie czekają. I tylko uprzejmie czasem zagadują na ulicy: no i jak tam? kiedy promocja? bo e-book jest obiecujący.
To bardzo miłe Kochani, zatem śpieszę informować.
Mamy już zebrane na ten cel 3600 zł (z 5000 zł)
Niestety muszę zebrać wszystko, żeby osiągnąć cel. Mam nadzieję, że uda nam się.
Koszt korekty i druku jednego pakietu książka plus wysyłka plus gratisowe gadżety) to około 50 zł. Mam też anonimowych darczyńców, i nie wiem wtedy komu wysłać książkę. Mam nadzieję, że dacie mi znać w odpowiedniej chwili.
Plan jest taki, że jesienią chciałabym pokazać książkę na spotkaniu (na żywo), które zorganizuję w Konstancinie. Wydrukuję kilka egzemplarzy na dobry początek.
Niestety ceny wszystkiego rosną, i postanowiłam, że czekam do końca wakacji i wykorzystam to, co jest. Będzie mniejszy nakład, trudno. Może tak ma być z tym pierwszym.
Ale zdecydowałam się na jeszcze dwa sposoby dofinansowywania tego projektu przez Darczyńców.
I wkrótce - jak wreszcie zrozumiem mechanizm ponownej weryfikacji (chyba już trzeci raz) - pojawi się w moim teologicznym świecie stoliczek z kawką czyli "Kup kawę dla teo_yola".
Zainspirowało mnie to, kiedy przeglądałam teksty do kolejnego e-booka z moimi wierszami (oj wolno mi to idzie niestety) i przypomniałam sobie emocje pisania utworu "Umówiłam się na kawę z Panem Stwórcą świata".
A póki co - jeśli macie ochotę - wspierajcie proszę zrzutkę i mówcie o tej książce wszystkim, którzy jej potrzebują.
Trwa ładowanie...