Na fotce - nowe kubeczki od Eweliny Wiechuckiej-Zgud i Dawida Zguda. Także przypinka wielka jak pięść orka. Ewelina, Dawid, dziękuję!
Tydzień upłynął na naprawach różnego typu. Przyszły wyniki badań palców. W normie. Czyli palce bolą bo bolą, nie należy drążyć, jest pan zdrowy, nie ma o czym mówić.
W poniedziałek ukruszyła mi się plomba. Uszkodzony ząb poranił mi język. W czwartek życzliwy dentysta ukrócił moje męki.
W piątek, czyli dzisiaj, kończę robić konspekt do "Starej kobiety i smoka". Zamknę się najprawdopodobniej w czterdziestu stronach. Mam nadzieję, że w poniedziałek ruszę z "pisaniem właściwym". Obiecałem Fabryce Słów, że dowiozę powieść do końca stycznia. Mam nadzieję, że się wyrobię.
Jeśli chodzi o "Orła Białego 3" oraz w sumie całą trylogię - na razie nie mam odpowiedzi od Fabryki. Sądzę, że myślą, kombinują, układają plan wydawniczy, liczą koszty, szacują potencjalne straty, ewentualnie zyski. Stracili jakiś czas temu w tragicznych okolicznościach Maję Lidię Kossakowską (proszę mi wybaczyć ten przerażający skrót myślowy, bardzo lubiłem Maję, a jej odejście mocno mnie poruszyło), utracili w okolicznościach niewspółmiernie mniej niemiłych Jacka Piekarę, więc nóż widelec potrzebują nowej krwi?
Jeśli chodzi o filmy, wciąż czuję osłabienie, niemniej po części wywiążę się z patronite'owych obietnic. Dzisiaj o 17.00 na kanale twitchowym Yautii (Radka Wieszczyka) odbędzie się stream na żywo. Pod tym adresem:
https://www.twitch.tv/obywately
Będziemy razem z nim i Patrykiem Stramskim, czyli Rybakiem, mówili, a jakże, o Star Citizenie. O tym, co się stało i co się stanie w tej grze, a zmiany szykują się niemałe.
Mam nadzieję, że w ten weekend uda mi się pomierzyć wreszcie komin, który powinien zajmować się wentylacją mojego gabinetu i uda mi się umówić jakiegoś fachowca, który przywróci po latach świeżość powietrza i odpowiednią ilość tlenu w miejscu, w którym pracuję umysłowo. Wciąż to odwlekam, bo wciąż są ważniejsze sprawy, a gdy ważnych spraw nie mam już sił robić, nie mam sił na nic w ogóle i w szczególe.
I tym optymistycznym akcentem się z Wami żegnam.
Czuj czuj, czuwaj!
Trwa ładowanie...