Pamiętacie, że tydzień temu dotarliśmy do Krempnej? Plan był idealny: mieliśmy podładować akumulatory, zwiedzić Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Magurskiego Parku Narodowego i ruszać na Słowację… A wyszło zgoła inaczej.
Pamiętacie, że tydzień temu dotarliśmy do Krempnej? Plan był idealny: mieliśmy podładować akumulatory, zwiedzić Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Magurskiego Parku Narodowego i ruszać na Słowację… A wyszło zgoła inaczej.
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się