Jesień na wiosnę

Obrazek posta

Każdego lata – w sierpniu albo we wrześniu – nieuchronnie przychodzi taki moment, gdy pewnego upalnego dnia na horyzoncie zaczynają się zbierać ciężkie, ołowiane chmury. Ponieważ jestem meteopatą i człowiekiem ciepłolubnym, zawsze, wbrew wszelkiej nadziei, doświadczeniu i praktyce, mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec, że nadchodząca ulewa to tylko kolejna letnia burza. Że lato jeszcze się nie kończy. Trwam więc uparcie na hamaczku w domu rodzinnym pod Warszawą i udaję, że zbliżająca się nawałnica będzie tylko przelotnym deszczykiem i zaraz się skończy.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Albert Świdziński Background Check Białoruś Felieton Polska&Europa

Zobacz również

Jacek Bartosiak – Wojna w kosmosie, czyli przewrót w geopolityce (Wideo)
Starcie mocarstw – Jacek Bartosiak i Bartłomiej Radziejewski – na temat nowego equilibrium...
Weekly Brief 22–28.05.2021