Nim zdążyłem zwilżyć krwią ostrze noża, wróg się poddał. O „Montażu” Vladimira Volkoffa

Obrazek posta

Zdaje się, że każde społeczeństwo musi raz na jakiś czas przeżyć w swojej historii fazę szpiegomanii; zabarwione lokalnym kolorytem, ale w gruncie rzeczy zawsze takie samo – polowanie na opłacane przez wraże siły czarownice.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
Jan Maciejewski Recenzje Świat

Zobacz również

Jan Maciejewski recenzuje książkę „Montaż” Vladimira Volkoffa (Audio)
Federacja Rosyjska – kronika upadku. Rosyjskie elity władzy – popękane, ale niezdolne do s...
2022 National Defense Strategy