Jeśli pisarstwo Józefa Mackiewicza miałoby kształt trójkąta, to jego wierzchołki tworzyłyby trzy reportaże z miejsca zbrodni. Tę dokonaną przez Niemców w Ponarach na litewskich Żydach pisarz widział na własne oczy. Zbrodnie Sowietów w Katyniu opisał jako członek delegacji Czerwonego Krzyża zorganizowanej po odkryciu masowych grobów.