Wszyscy widzieliśmy cudzoziemców w naszych lasach, na drodze - mówią mieszkańcy Zubacz, niewielkiej wsi w gminie Czeremcha. Niecałe 2 km w linii prostej od granicy z Białorusią.
Jak miejscowi reagowali, spotykając wygłodzonych, zastraszonych cudzoziemców? Czy się bali ludzi, których języka nie rozumieli? Co o nich wiedzą? Jak oceniają kryzys migracyjny, który dzieje się za oknami ich domów?
O tym w relacji z pierwszego spotkania w ramach cyklu "Rozmowy o granicy".
Na terenie gminy Czeremcha wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Czeremsze zorganizowaliśmy trzy tego typu rozmowy.
🔹Bardzo dziękuję Barbarze Kuzub-Samosiuk, dyrektorce GOK-u za opiekę, życzliwość i pomoc. I za wszystko, co robi na rzecz potrzebujących.
🔹Dziękuję również Małgorzacie Rycharskiej, która w ramach redakcji "Czaban Robi Raban" realizuje ze mną cykl "Rozmów o granicy".
🔹"Rozmowy o granicy" to projekt wspierany przez program grantowy "Media lokalne na rzecz demokracji Journalismfund Europe".
Trwa ładowanie...