Prowokacja
W marcu i na początku kwietnia próbowałem dotrzeć do radnych i posłów z Agendą Parkingową, o której pisałem już parokrotnie. Niestety, nawet posłowie, którzy powinny czuć temat, z którymi mam wspólnych znajomych na FB pozostawali obojętni. Popchnęło mnie to do ostateczności – kupiłem Skodę Felicję rocznik 1997 i zaparkowałem ją nielegalnie w centrum Warszawy.
Uwierzcie, że nie jest łatwo postawić samochód w centrum polskiego miasta w takim sposób, żeby kłuł w oczy. Na takiej samej zasadzie, jak trudno jest powiesić nielegalną reklamę, którą będzie widać w morzu innych nielegalnych reklam. Ale udało się.
Chyba najlepsze podsumowanie tej akcji zrobił TVN. Ale treści w internecie jest masa – zobaczcie sami. Nie tylko newsowe, ale np. film Złomnika (guru samochodziarzy), który podpisał się pod większością postulatów. Szersze podsumowanie akcji znajdziecie w świetnym materiale Agnieszki Nowak.
Spacer z posłami
Tydzień po prowokacji zrobiłem spacer dla trójki posłów. Nie było to duży sukces frekwencyjny, ale kij w mrowisko udało się włożyć. Mamy uzgodnione dalsze kroki.
Wniosek RPO
Trochę na uboczu tych działań odbyło się spotkanie z zastępcą RPO w sprawie mojego wniosku z ub. roku. W skrócie: otrzymałem zapewnienie, że tym razem RPO odpisze na mój wniosek (podpisany przez 1200 osób) w sposób nieuwłaczający dla wnioskodawcy.
Sukces, prawda?
Szymon Nieradka
Trwa ładowanie...