Witaj!
Są wakacje więc ruszamy w drogę... daleką. Roman Zięba jest człowiekiem z którym można gadać bez końca. W latach 90. rzucił medycynę i został przemytnikiem. Podróżował po krajach azjatyckich - Tajlandia, Wietnam, Japonia, Korea, Indie. Szmuglował złoto, kamienie, elektronikę, nawet ludzi. Potem założył rodzinę i jakby nigdy nie zaczął karierę w korporacjach. Pewnej nocy zwinęli go antyterroryści. Rok w więzieniu zmienił jego życie. Wszystko się rozsypało. Ruszył w pieszą drogę po świecie. Z krzyżem przemierzył dziesiątki tysięcy kilometrów. Założył też wspólnotę pielgrzymów miłosierdzia - ludzi najczęściej po wyrokach, którzy na dnie życia odnaleźli światło. Zaczął też malować wielkoformatowe ikony. O tym wszystkim rozmawiałem z nim nie tak dawno temu.
Niecały miesiąc temu Roman wrócił z Japonii gdzie pieszo, samotnie pokonał ponad tysiąc kilometrów. Zgodził się na rozmowę choć, jak mówił, trudno o tej podróży opowiedzieć. Faktycznie, milczenie jest czasem bardziej wymowne... Rozmowę nagraliśmy w jego pracowni malarskiej w Niepokalanowie.
Oddaję ją w Twoje ręce:
https://open.spotify.com/episode/5jLwr8ceQ0n7r0IBe3vXIn
https://soundcloud.com/radio-warszawa/roman-zieba-w-japonii02-07-2024
Linki do wcześniejszych rozmów z Romanem Ziębą w których przedstawia swoją historię:
https://open.spotify.com/episode/1vZjOLSqv0Oulx8V0weAos
https://open.spotify.com/episode/2tfwuFiAPJ1w3wrlmRYeZl
Jest noc. Niedawno skończyłem robić audycję. Piszę ten post i pakuję się na podróż do Krakowa. Kilka dni i kilka od dawna umówionych nagrań. M.in. z Klaudią i z Beatą, nie wiem czy przedstawię je z nazwiska bo historie skomplikowane... Zobaczymy. Niedługo na antenie.
Bardzo Dziękuję Ci za obecność i pomoc w tej dziennikarskiej robocie. Bezcenne. Wdzięczność i radość. Do usłyszenia niedługo...
Paweł Kęska
Trwa ładowanie...