Witaj!
Dziś będzie poważnie. Władysława Deryło urodziła się na Wołyniu. Do dziś boi się hałasu i silnego światła. Ma spakowaną walizkę na wypadek nagłej podróży. Jej córka też jest zawsze gotowa do drogi.
Na ten wywiad jechałem pod granicę ukraińską. Rozmowa była długa i pełna emocji. W pewnym momencie przyłączyła się do niej córka, która również niesie w sobie echa wydarzeń z 1943 r. chociaż urodziła się dożo później... Wszystko odżyło kiedy na Ukrainie zaczęła się wojna. Pojawiły się pytania - czy pomagać Ukraińcom? Wszystkie te sprawy w opowieści układają się całość.
Oddaję nagranie w Twoje ręce: https://open.spotify.com/episode/7iJuVE4JL3kcbZeWZV9lUt
Tydzień temu byłem w Krakowie. Zrealizowałem trzy cenne nagrania. Pracuję nad jednym z nich, nad rozmową z Klaudią, i się uśmiecham.... jaka to jest tajemnica, że z cienia może wyrosnąć tak wielkie światło. We wtorek za tydzień więc spotkanie z Klaudią.
Bardzo dziękuję za pomoc w realizacji audycji! Bezcenne!
Do usłyszenia za tydzień...
Paweł Kęska
Trwa ładowanie...