Yay, pierwszy odcinek dusznø podcast właśnie wylądował na Waszych odsłuchach. Jestem tym faktem bardzo, ale to bardzo podekscytowana. Tworzenie go kosztowało mnie ogromnie wiele pracy i emocji, wszystkiego w końcu uczyłam się od tak zwanego zera. No, może prawie wszystkiego, bo samą rozmowę z ludźmi mam ogarniętą (przynajmniej tak mówią). Ale sprawy techniczne, matko z córką, to był chaos i armagedon. Ale myślę, że zazwyczaj takie są właśnie początki. Nieidealne, ale to jest w nich właśnie super.
Co tam się nie działo na planie pierwszego odcinka: fuckupy z obrazem i dźwiękiem (tak to jest, jak artyści próbują się zabrać za technikalia), dzwoniące budziki, niecierpliwi klienci dobijający się do miejsca, w którym nagrywaliśmy i znajomi kibicujący nam zza kamery, pojawiło się nawet kilka interakcji z nimi. Uznałam, że je zostawię, bo dzięki temu moja wyobraźnia podpowiedziała mi (na głos), że jestem prawie jak Joe Rogan hehe.
Teraz do meritum:
Moimi gośćmi była dwójka fantastycznych białoruskich artystów: Pocketrave i lil yury. Pretekstem do spotkania był zbliżający się Piknik LTCŃ. Mam nadzieję Was wszystkich zobaczyć 27 lipca w krakowskim Parku Jordana
Tutaj łapcie ich Instagrama: tak, tak wiem, że jest po białorusku, ale od czego jest automatyczny tłumacz. W naszej rozmowie zasugerowałam chłopakom, że powinni dodać również komunikację w języku angielski.
Oczywiście poruszyłam z chłopakami również wiele innych tematów, tych mniej i bardziej poważnych, ale co wam tu będę o tym pisać, posłuchajcie sobie rozmowy.
A tutaj jeszcze dla Was garść linków i innych super info na temat moich gości i nie tylko.
Pocketrave
Pocketrave taki oto piękny pan
Tutaj macie SoundCloud pełen jego tłustych live setów pełnych smacznej elektroniki. Ciekawostka: Stanisław, bo tak Pocketrave ma na imię, konsekwentnie odmawia używania komputerów podczas swojego procesu twórczego.
Tutaj jego przebogate portfolio, gdzie znajdziecie sporo innych projektów, w które jest zaangażowany:
I jeszcze Instagram:
A teraz lil yury nie mniej zacny artysta:
lil yury drugi zacny gentelman
Jego profil na RA:
I jego Instagram:
Oraz SoundCloud, gdzie znajdziecie jego smaczne sety
Nie myślcie, że to koniec. Otóż nie.
Tutaj możecie kupić przepiękny vinyl Belarusian Outside Sound System (o którym jest mowa w podcaście). Jestem po odsłuchu, jest to prawdziwa uczta muzyczna.
I jeszcze ich instagram:
Instagram Belarusian Outside Sound System
A ten vinyl wygląda przepięknie
W podcaście wspominamy również o miejscu, w którym był on nagrywany. Z całego serca polecam Wam zajrzeć do Stuhlmann Food Spot, super muza, świetna kawa i pyszne jedzenie.
Tutaj łapcie ich instagram, tam znajdziecie więcej info.
I jeszcze mała prywata, a co. Zdolnego brata mam to się pochwalę. Wspominam jego twórczość na podcaście.
Tu łapcie link do jego muzyki:
Mała sugestia: Michał co tydzień wrzuca na Spotify swój „Top 10 weekly”, polecam Wam posłuchać, bo ląduje tam masa super świeżej muzy.
I na koniec taki smaczek:
Jest to filmik przedstawiający mnie i Żenię bawiących się świetnie na secie lil yury’ego podczas tegorocznej sylwestrowej imprezy spod szyldu Tres Bielski (mały spoiler alert: oni też pojawią się niedługo w dusznoø podcast).
No, to tyle, bo i tak się rozpisałam jak szalona.
Miłego, wasza duchøta
Trwa ładowanie...