Zbyś - nasz wesoły staruszek

Obrazek posta

Zbysiu to uroczy i przyjacielski kocurek. Trafił do nas w bardzo kiepskim stanie. Schorowany, z wielkimi kołtunami, które uniemożliwiły mu normalne poruszanie się. Kiedy zabieraliśmy go do fundacji, leżał zupełnie bez sił, zrezygnowany, jakby czekał na śmierć.

Obecnie po tym wraku kota nie ma ani śladu. Dziś Zbyś to piękny, dostojny kocur. Jaki jest Zbyś? To kot bardzo towarzyski. Interesuje się tym, co robi człowiek. Uwielbia przebywać z nim w jednym pomieszczeniu.

Zbyś jest bardzo opiekuńczy, gdy w domu pojawia się nowy kot, wychodzi pierwszy naprzeciw, by go powitać, delikatnie obwąchuje i pomaga nowemu kotu się zaaklimatyzować. Kiedy w domu były małe kotki, niańczył je, przytulał i mył. Taki z niego koci tata na medal. Teraz przebywa na kociej emeryturze, nie ma już kociaków, więc Zbyś cale dnie może się wylegiwać, w końcu z każdym rokiem staje się co raz starszy. Czasami wstępuje w niego przypływ energii i wtedy skacze po drapaku lub szaleje z jakąś zabawką. Kocurek lubi przesiadywać na balkonie, ale najbardziej lubi spacery na szelkach. Mimo licznych problemów ze zdrowiem, dzięki stałej i prawidłowej opiece żyje komfortowo.

Zbyś potrzebuje suplementu Urinary Dilution, kropel nawilżających do oczu, dobrej wysoko mięsnej mokrej karmy.

Zobacz również

Umierał, a inni odwracali od niego wzrok - historia Apolla
Poznajcie Majówkę, jedną z naszych „hospicyjnych” podopiecznych.
Czarna seria - cudem uratowane kocięta porzucone w zamkniętym pudełku

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...