Dalie zachwycają, czarują i choć wymagają od nas ogromu pracy i czasu to cały czas zastanawiam się gdzie tkwi ich fenomen? Czym czarują? Co mają w sobie że zaczynasz od jednej karpy ziemniaczków a kolejnego roku masz już dziesięć innych odmian? Co jest w nich takiego magicznego że pragniesz powiększać kolekcję?