CHOROBY ZAWODOWE I EMERYTURY DEEJAYÓW

Obrazek posta

 ZDECYDOWAŁEM że do wszystkich moich artykułów i fragmentów książek dostęp będzie zawsze darmowy, a nie dopiero po zapłaceniu progowej kwoty wsparcia i dostępu. No a jeśli ktoś uzna że zostanie moim ‘Patronem’ i będzie mnie wspierał finansowo to BÓG ZAPŁAĆ … no i potraktuję takich ‘Patronów’ szczególnie …

*Dla Patronów wspierających mnie kwotą większą niźli 100zł miesięcznie mam nagrody specjalne czyli NOWIUTKIE I NIGDZIE NIEDOSTEPNE PŁYTY CD I KASETY MAGNETOFONOWE DO ROZDANIA ZA DARMO ! + KSIĄŻKI W WERSJI ELEKTRONICZNEJ

----------------------------------------

I HAVE DECIDED that access to all my articles and book fragments will always be free, and not only after paying a threshold amount of support and access. And if someone decides to become my ‘Patron’ and supports me financially, then GOD BLESS YOU… and I will treat such ‘Patrons’ especially…

*For Patrons who support me with an amount greater than PLN 100 per month, I have special prizes, i.e. BRAND NEW AND NOWHERE UNAVAILABLE CDS AND TAPE CASSETTES TO GIVE AWAY FOR FREE! + BOOKS IN ELECTRONIC VERSION.

Contact --- pawul70@gmail.com

Pokazuję (link) okładki płyt i kaset do wyboru:

I am showing (link) covers of CDs and cassettes to choose from:

https://patronite.pl/post/72793/otro-group-r

 

 

 


choroby zawodowe deejayów

occupational diseases of deejays

 

 
dotyczy to najstarszych, nielicznych już ale nadal żyjących deejayów - przede wszystkim pionierów zawodu z lat ’70 – ludzi prawie 70-letnich lub nawet starszych (dzisiaj 2021)


Byliśmy młodzi, napaleni i nikt z nas nie wiedział, że uprawianie zawodu disco-deejaya może mieć kiedyś konsekwencje zdrowotne.
 
Deejay który ma dziś 60-70 lat czyli ponad 50 lat roboty za sobą z racji wieku zauważa spory natłok różnych schorzeń pośród, których te zawodowe trudno czasem zauważyć, trafnie umiejscowić. Wszystko prawie zwala się na wiek i wyeksploatowanie organizmu.
 
Mam osłabiony słuch ale najgorsze jest uszkodzenie błędnika objawiające się tym że czasem i nieregularnie dopada mnie lekkie jakby zataczanie się na podobieństwo pijackiego. Zataczam się i potykam a czasem mam mocne zawroty głowy - wir przed oczami. Badałem się na tomografie (czacha + okoliczne żyły) i wszystko jest prawie OK. Błędnika jednak dokładnie nie zbadasz tym bardziej że to objawy przypadkowe i nieregularne.
 
Prędzej zemrzemy niźli ktoś się poważnie zainteresuje w sposób naukowy schorzeniami zawodowymi deejayów i przebada nas póki jesteśmy dostępni - napisze pracę naukową doktorską czy profesorską na ten temat :-))))))
 
 
(*) DAJĄCE SIĘ ZAUWAŻYĆ PO LATACH PRACY CHOROBY ZAWODOWE DEEJAYÓW:

- - utrata słuchu (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - utrata wzroku (efekt uboczny pracy przy lampach stroboskopowych, ultrafioletowych, silnych światłach czy laserach)

- - płuca(!!) - różne odmiany raka (efekt uboczny pracy w zabrudzonych / skażonych do granic wytrzymałości ludzkiego organizmu dymem tytoniowym i najczęściej nie wentylowanych pomieszczeniach)

- - uszkodzenie błędnika i trudności z utrzymaniem równowagi (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach oraz mocnym stresie(!!) - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - długoletnie dźwiganie pojemników z bardzo ciężkimi i dużymi ilościami płyt winylowych

- - długoletnie, wielogodzinne stanie przy konsolecie – bóle w nogach, żylaki, itp.

- - alkohol, narkotyki – uzależnienia ??

Nieżyt nosa ?

***
Mogą do tego dojść jeszcze choroby lub coś podobnego napotykane tylko w byłych krajach komunistycznych Europy Wschodniej, a mianowicie efekty uboczne prześladowań przez Policje polityczne. Mam na myśli efekty uboczne specyficznego i długotrwałego stresu, pobicia, itp.

Mam takie przeżycia za sobą (długoletnie psychiczne i fizyczne znęcanie się nade mną) i odnoszę wrażenie, że miało to wpływ na moje zdrowie, głównie psychiczne.

Rewizje w mieszkaniu, przesłuchania, wezwania, kontrole, itp. – zastraszanie i bicie na przesłuchaniach – urzędowy zakaz pracy wiążący się z popadaniem w biedę i głód mój i mojej młodej wtedy rodziny !!

Odczuwam lęki / strach wręcz przed służbami mundurowymi i wszelakimi urzędami. Mam zakodowane gdzieś w pamięci, że oni krzywdzą lub mogą to zawsze zrobić !

Nie sądzę aby tak mieli deejaye np. z UK czy USA …
 
 
***
 
ORAZ BARDZO MĄDRY I POŻYTECZNY ARTYKUŁ SKOPIOWANY KIEDYŚ W INTERNECIE ALE ZAGINĘŁY MI DANE AUTORA ...
 
 

 
Każdy zawód wykonywany przez człowieka w mniejszym lub większym stopniu może doprowadzić do choroby zawodowej. Wszystko zależne jest od tego na jakie czynniki jesteśmy wystawieni i w jaki sposób nasz organizm do szkodliwych warunków się przystosowuje. Praca DJa wbrew pozorom nie należy do grupy zawodów wolnych od zagrożeń. Większość z młodych ludzi jednak, stających za konsoletą nie jest świadoma następstw jakie mogą nastąpić po wieloletnim praktykowaniu tego zawodu. Jakie to zagrożenia?...

Pierwszym i najważniejszym zagrożeniem dla zdrowia DJa jest stopniowe upośledzenie czynności słuchowych spowodowane częstym przebywaniem w pomieszczeniach o natężeniu dźwięku przekraczającym dawkę 120 dB. Do poprawnego mixowania muzyki DJ używa także słuchawek, których moc ustawiania jest wprost proporcjonalnie do poziomu głośności panującej wokół - czyli innymi słowy "na maxa". Osiem godzin spędzonych w takim hałasie to dla naszych uszu bardzo poważne obciążenie, które wręcz musi skończyć się w nie tyle stratą słuchu co poważnym jego nadszarpnięciem. Nie jest to wada pojawiająca się nagle, lecz rozwija się wraz z upływem czasu a w pełni uwidacznia się w okresie naszej starości - czyli w wieku emerytalnym. Już teraz jednak, każdy z Was może ocenić, czy dawka jaką przyjął Wasz słuch podczas imprezy była dawką o wiele za dużą. Jeżeli zdarza Was się słyszeć po imprezie charakterystyczne "dzwonienie" w uszach lub nagle odczuwacie trudną do opisania ciszę, jest to znak, że ostatnie godziny spędziliście w miejscu, które po raz kolejny niekorzystnie wpłynęło na Waszą zdolność słuchową.
 
 

 

Drugą, bardzo istotną wadą która może dopaść DJa to postępująca wada wzroku. Kluby to miejsca w których zgromadzono niewiarygodną ilość różnego rodzaju świateł, które dzięki najnowszym rozwiązaniom techniki sprawiają niewiarygodne doznania wzrokowe. Dla DJa, który w takich warunkach pracuje, ważne jest aby miał w odpowiedni sposób oświetlone stanowisko pracy, gdyż ciągłe wpatrywanie się w niedoświetlone opisy płyt przy jednoczesnym atakowaniu naszego wzroku przez różnego rodzaju lasery, światła ultrafioletowe czy chociażby monitory komputerowe w przyszłości może doprowadzić do postępujących w różnym stopniu wad wzroku. Niestety dość często za konsoletą brakuje stałego, chociażby punktowego światła tak bardzo wymaganego w tym miejscu a sami DJe nie przywiązują do tego większej wagi - to błąd. Podobnie jak w przypadku słuchu, upośledzenie wzroku nie następuje nagle, lecz rozwija się stopniowo i uwidacznia się w latach naszej starości.

 

 

 

W skrajnych przypadkach praca DJa może doprowadzać do chorób nerwicowych spowodowanych nadmiernym stresem, jaki niewątpliwie występuje w pracy DJa. Każdy z nich stara się, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony lecz nie zawsze jest to możliwe. W większości klubów w Polsce zainstalowane są urządzenia z tzw. wysokiej półki ułatwiające pracę DJom, jednak w wielu miejscach pracuje się na starszym sprzęcie, lub po prostu na sprzęcie zużytym. Nie trudno sobie wyobrazić zdenerwowanie DJa, który właśnie musi grać na sprzęcie, który "nie łączy" lub w na którym przeskakują płyty. Do tego dochodzi problem często nietrzeźwych młodych ludzi, który to wchodzą do DJki bądź to od strony drzwi lub od strony sprzętu czyniąc z konsolety niestabilną konstrukcję a niekiedy i wylewając piwo. W Polsce dość stresującym jest także moment zapłaty za pracę DJa, która często do ostatniej minuty jest wielką niewiadomą. W tej kwestii występuje wiele indywidualnych przypadków, których przez siedem-osiem godzin pracy za konsoleta może się namnożyć tworząc w rezultacie mieszankę, która nawet najbardziej "twardemu" DJowi może zszarpać nerwy. Przemnóżmy to teraz przez ilość imprez w miesiącu, w roku, przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat - otrzymamy mniej więcej obraz tego, na jaki stres narażony jest przeciętny DJ.

Czy zatem zawód DJa powinien być zakwalifikowany do zawodów szkodliwych ?. Wszystko wskazuje na to, że tak. Na marne jednak szukać zapisów w polskim prawie pracy regulujących powyższe stwierdzenie. W rozumieniu członków rządu DJe to mała grupa społeczna, którą nie warto sobie zawracać głowy, tym bardziej w sprawach związanych z wypłacaniem im jakichkolwiek roszczeń. Wszystko zatem w rękach naszego pracodawcy, który często nie ma świadomości tego, na jakie zagrożenia naraża swojego pracownika a w przypadku kiedy jest tego świadom, nie wypłaci z tego powodu dodatkowych pieniędzy. Wszystkim pracującym DJom pozostaje zatem wierzyć w to, iż nie dosięgnie ich w przyszłości żadna choroba zawodowa i będą cieszyć się zdrowiem jak najdłużej praktykując to , co tak bardzo kochają robić.

 
CZYTAJ TEŻ:

 

 
 

PISAŁEM TROCHĘ O TYM PRZED LATY PRZY OKAZJI TWORZENIA SIĘ KOLEJNEGO CUDAKA pod tytułem - "ZWIĄZKI ZAWODOWE DEEJAYÓW" - z czego oczywiście gówno wyszło bo to środowisko od lat jest świadomie i mocno rozbijane !!

 
 

KTO UKRADŁ POLSKIM DEEJAYOM EMERYTURY ?!

 
 

Wczasach PRL Franciszek Walicki do spółki z agentem SB Romanem Waschko założyli ‘krajową radę prezenterów dyskotek’ (KRPD). Jej pierwszym szefem został Marek Gaszyński, potem Zbigniew Niemczycki, a potem Adam Halber.

Ówcześni członkowie KRPD otrzymali legitymacje związku zawodowego pracowników kultury i płacili składki na przyszłe emerytury.

Dzisiaj jednak składki gdzieś zaginęły i deejaye z lat ’70 nie mają emerytur. Komu to zawdzięczamy – czy zawdzięczamy to wymienionym powyżej z nazwisk „ojcom założycielom i kierownikom” z KRPD.

Pytam, kto ukradł deejayom emerytury ??!

Oto zdobyta przeze mnie z trudem dokumentacja do sprawy:
 
 

Zapytanie nr 1114
w sprawie
zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy
 
Zgłaszający
Anna Bańkowska
Adresat
Data wpływu
03-03-2008
Data ogłoszenia
27-03-2008 - posiedzenie nr 11
 
 
 
 
 
Odpowiedź
Odpowiadający
Data wpływu
10-04-2008
Data ogłoszenia
24-04-2008 - posiedzenie nr 14
 
 


Zapytanie nr 1114

do ministra kultury i dziedzictwa narodowego
w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy
  
 Szanowny Panie Ministrze! W 1973 r. rozpoczęła działalność komisja kwalifikacyjna dla prezenterów dyskotek. Powołana została przez ministra kultury i sztuki. 
   
Osoby, które zdały egzamin, mogły z tytułu pracy w charakterze prezenterów dyskotek pobierać wynagrodzenie w oparciu o zarządzenie nr 38 ministra kultury i sztuki według stawek dotyczących zawodów artystycznych. 
  
 Powołana została też Krajowa Rada Prezenterów Dyskotek. Prezenterzy zyskali uprawnienia podobne do uprawnień twórców i artystów. Mieli prawo do bezpłatnej opieki medycznej, itp. Dotyczyło to około 200 osób. 
  
 Zatrudnieni byli w oparciu o umowy-zlecenia i za tę prace nie były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. Dzisiaj osoby te, przechodząc na emeryturę, nie mogą zaliczyć tych lat pracy do stażu pracy, co ewidentnie obniża wymiar świadczenia. 
  
 W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami: 
  
 1. Czy istnieją resortowe przepisy, które rozwiązują ten problem zgodnie z oczekiwaniami licencjonowanych prezenterów dyskotek? 
   
2. Jeżeli nie, to czy Pan Minister widzi możliwość zrefundowania składek ubezpieczeniowych przez resort kultury bądź inne prawne uregulowanie tej kwestii z korzyścią dla zainteresowanych, którzy przed laty pracowali według formuły akceptowanej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki? 
   
Z poważaniem 
   Poseł Anna Bańkowska 
   Bydgoszcz, dnia 26 lutego 2008 r.
 

 
 
 
 
 
Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - z upoważnienia ministra - na zapytanie nr 1114 w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy
   
Szanowny Panie Marszałku! 
W odpowiedzi na zapytanie pani poseł Anny Bańkowskiej z dnia 12 marca 2008 r. w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy (SPS-024-1114/08) uprzejmie przekazuję poniższe informacje. 
   
W obecnie obowiązującym systemie prawnym nie istnieją przepisy, które określają właściwości, zasady i tryb udzielania zezwoleń/licencji na publiczną działalność artystyczną, rozrywkową i sportową, a zatem również na wykonywanie zawodu prezentera dyskotek, a także wypływające z tego dodatkowe uprawnienia. Kwestie ww. były uregulowane w ustawie z dnia 9 kwietnia 1968 r. o zezwoleniach na publiczną działalność artystyczną, rozrywkową i sportową (Dz. U. Nr 12, poz. 64 oraz z 1991 r. Nr 114, poz. 493) oraz w aktach wykonawczych. 
   
Z dniem 27 grudnia 1991 r. powyższe przepisy zostały uchylone ustawą z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2001 r. Nr 13, poz. 123, z późn. zm.). Wobec powyższego minister kultury i dziedzictwa narodowego nie wydaje już takich zezwoleń, a wydane w poprzednim stanie prawnym utraciły moc. 
   
Pragnę jednak zauważyć, że twórcy i artyści, podobnie jak pracownicy, zleceniobiorcy czy przedsiębiorcy, są objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych. Ubezpieczenia społeczne osób wykonujących działalność twórczą bądź artystyczną odznaczają się jednak pewną specyfiką w stosunku do ubezpieczeń społecznych przedstawicieli innych grup zawodowych. 
   
Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887, z późn. zm.), regulująca zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym przez artystów i twórców, na swoje potrzeby definiuje pojęcia twórcy i artysty. Za twórcę na gruncie powyższej ustawy uważa się osobę, która tworzy dzieła w zakresie architektury, architektury krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, choreografii, lutnictwa artystycznego oraz sztuki ludowej, będące przedmiotem prawa autorskiego. Pojęcie artysty ustawa ta odnosi zaś do osób wykonujących zarobkowo działalność artystyczną w dziedzinie sztuki aktorskiej i estradowej, reżyserii teatralnej i estradowej, sztuki tanecznej i cyrkowej, dyrygentury, wokalistyki, instrumentalistyki, kostiumografii, scenografii, a także w dziedzinie produkcji audiowizualnej reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu i dźwięku, montażystów i kaskaderów. 
   
Nie wystarczy jednak wykonywanie wyżej zdefiniowanej działalności twórczej lub artystycznej, żeby z jej tytułu być objętym obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Uznanie działalności za twórczą lub artystyczną oraz stwierdzenie daty jej rozpoczęcia następuje bowiem w formie decyzji Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców, zwanej dalej komisją, działającej przy ministrze kultury i dziedzictwa narodowego, a powoływanej w porozumieniu z ministrem właściwym ds. zabezpieczenia społecznego. 
   
Tym samym osoba, która wykonuje działalność o charakterze twórczym bądź artystycznym, ale nie dysponuje decyzją wyżej wspomnianej komisji, nie jest traktowana do celów ubezpieczeń społecznych jako twórca lub artysta. 
   
Komisja podejmuje decyzje w oparciu o następujące akty prawne: 
   
- ustawę z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74, z późn. zm.), 
   
- ustawę z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, z późn. zm.), 
   
- rozporządzenie ministra kultury i sztuki z dnia 9 marca 1999 r. w sprawie powołania Komisji do Spraw Zaopatrzenia Eme'rytalnego Twórców oraz szczegółowego określenia jej zadań, składu i trybu działania (Dz. U. Nr 27, poz. 250). 
   
Z przepisów ww. rozporządzenia wynika, że: 

   1) komisja podejmuje działanie na wniosek zainteresowanego uznaniem danej działalności (w tym przypadku jako prezentera dyskotek) za działalność twórczą lub artystyczną, 

   2) uznanie działalności za twórczą lub artystyczną następuje na podstawie dokumentów potwierdzających czas trwania i charakter działalności twórczej bądź artystycznej, 

   3) od decyzji komisji przysługuje odwołanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w terminie 2 miesięcy od dnia doręczenia decyzji. 
   
Dlatego też przedstawiciele grupy zawodowej, jaką są prezenterzy dyskotek, którzy w oparciu o wcześniejsze przepisy uzyskali uprawnienia podobne do twórców i artystów, mogą złożyć indywidualne wnioski do komisji. Wówczas na podstawie złożonych dokumentów potwierdzających czas trwania i charakter działalności twórczej bądź artystycznej, wykonywanej na podstawie umowy o pracę, umowy o dzieło, umowy zlecenia, a także katalogów z wystaw, recenzji, przyznanych nagród i wyróżnień oraz dyplomu ukończenia szkoły artystycznej odpowiedniego typu lub szkoły wyższej na kierunku odpowiednim do wykonywanej działalności twórczej lub artystycznej albo wydanego przez właściwe stowarzyszenie zrzeszające twórców lub artystów zaświadczenia o nabyciu w drodze praktyki umiejętności zawodowych, członkowie komisji ustalą dla każdego wnioskodawcy z osobna uznanie ich działalności za twórczą lub artystyczną oraz wyznaczą datę jej ewentualnego rozpoczęcia. 
   
Mam nadzieję, że Pan Marszałek uzna powyższe wyjaśnienia za wystarczające. 
   Z wyrazami szacunku 
   Sekretarz stanu 
   Piotr Żuchowski 
   Warszawa, dnia 8 kwietnia 2008 r.

 
 


 
---- Original Message -----
Sent: Thursday, October 28, 2010 2:37 PM
Subject: dotyczy zawodu deejeya/prezentera dyskototekowego

 
Pan Yahu Pawul
 
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana e-mal z dnia 24.08.2010 r. oraz zawarte w nin pytania dotyczące zawodu "deejey’a/prezentera dyskotekowego" – z upoważnienia Pani Doroty Pasterczyk - Zastępcy Dyrektora Departamentu Rynku Pracy  w  Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej  uprzejmie wyjaśniam: 

1.        W klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy wprowadzonej rozporządzeniem  Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 27 kwietnia 2010 r. (DZ. U. Nr 82, poz. 537 z dnia 17 maja 2010 r.)  interesujący Pana zawód  jest wpisany pod nazwą  „Prezenter muzyczny (discjockey)” z kodem 265604.  Rozporządzenie jest dostępne na stronie internetowej publicznych służb zatrudnienia  www.psz.praca,gov.pl w zakładce: Klasyfikacja zawodów  i specjalności.

2.        Odpowiedź na pytanie drugie pozostaje poza zakresem  kompetencji  Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W sprawie archiwizacji dokumentów dotyczących weryfikacji kwalifikacji  zawodowych w  zawodzie  "deejey/prezenter dyskotekowy" – radzimy zwrócić się do Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z siedzibą przy ul. Krakowskie Przedmieście 15/17,  00-071 Warszawa - właściwego dla  tzw. zawodów  kulturalno-oświatowych.

3.        Odpowiadając na pytanie trzecie dotyczące  świadczeń emerytalnych dla  zawodu "deejey’a/prezentera dyskotekowego", w załączeniu przedkładam szczegółowe  wyjaśnienie tej kwestii udzielone przez Departament Ubezpieczeń Społecznych  MPiPS   pismo znak: DUS-5084-70-BS/10 z dnia 25 października 2010 r. (skan pisma poniżej).
 
Z poważaniem, Elżbieta Żywiec-Dąbrowska
Departament Rynku Pracy MPiPS
tel.(022) 461-61-17
fax.(022) 461-60-10
 
 
 
 
 
 

 

 
 

 

deejay choroby zawodowe deejayów dyskoteka utrata słuchu uszkodzenie błędnika uszkodzony wzrok emerytury deejayów deejay na emeryturze DJ emerytura

Zobacz również

GUN CULTURE USA – "kraj zakazany ??!!"
RUDA ŚLĄSKA /// NOWY BYTOM /// FRYNA
RADIO-TV NAPISANE ...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...