Byłem deejayem dyskotekowym wtedy, kiedy jeszcze nie było w Polsce dyskotek.
Początki dyskotek w Polsce (1970) były świetne bo wolne i niezależne. Musieli jednak (jak to zwykle w Polsce bywało i bywa) pojawić się nawiedzeni naprawiacze świata. Pomajstrowali, zamieszali i uśmiercili wszystko to co było najlepsze, a mianowicie młodzieńczy zapał, pasję, marzenia.