Swietłana czyli pełna światła
Witaj.
Gdzie poznałem Swietę... W miejscu, w którym krzyżują się szlaki i drogi ludzi, kultur i tradycji. W starej szkole zagubionej wśroód pól i gruntowych dróg na Suwalszczyźnie. W tej szkole miejszka moja dobra i dawna znajoma, dyrygentka, która założyła kilka lat temu Chór Ziemi Sejneńskiej. Swieta śpiewa w Chórze a mieszka w wiosce Berżniki tuż przy granicy z Białorusią. Nikt nie znał dobrze jej historii ale wiadomo, że jako człowiek jest niezwykła... bardzo wrażliwa na los ludzi, mocno zaangażowana społecznie i dobrze znająca cały słowiański kocioł przygranicznych spraw i dramatów. Przy tym mocno wierząca i mierząca daleko. Spotkaliśmy się w szkole, zimą, przy huczącej kozie.
Zdjęcie zrobione w lecie ale szkoła ta sama...
Po rozmowie Swieta dała mi, jak relikwię, flagę, którą wolontariusze z Donbasu nieśli w pielgrzymce z Sejn do Ostrej Bramy. Flaga jest aktualnie w Ośrodku Dokumentacji Życia i Kultu Księdza Jerzego Popiełuszki.
Rozmowa ze Swietą: https://open.spotify.com/episode/1K6nD23Qil9LL1aQ0qMTyN
Drodzy Patroni - mam dla was wyjątkowe zaproszenie. Za tydzień, we wtorek, w ostatki, Radio Warszawa poczęstuje was pączkami i kawą. Będzie też można radio zwiedzić. Jeśli przyjdziecie między 10:30 a 11:30, czyli na dyżurze Zosi Kozerawskiej, to będe na was czekał i kawę dla was zrobię... Do zobaczenia!
Co za tydzień? Staram się namówić na nagrania pana Wojciecha Widłaka, który ma niezwykłą i inspirująca historię... Możecie znać go z księżeczek dla dzieci o Panu Kuleczce - ale historia jest zdecydowanie dorosła i poważna...
Dziękuję!
Paweł Kęska
Trwa ładowanie...