Skończyłem autorską redakcję "Orła Białego 3"

Obrazek posta

Nie wiem, kiedy minął ten tydzień. Codziennie wstawałem po piątej, siadałem przed monitorem i cisnąłem redakcję tudzież przygotowania do wystąpień w Astrofazie, aż łapałem się nad tym, że przestaję rozumieć, co czytam i piszę.

Tak czy owak w środę odwiedziłem Płock, gdzie z Piotrem Koskiem nagraliśmy materiał o warstwie symbolicznej rzeczywistości (trzy godziny) oraz o rzeczywistości niefizykalnej (godzina dwadzieścia), a poza tym redagowałem, redagowałem, redagowałem. I w końcu, mniej więcej przed godziną, skończyłem. Naniosłem sporo poprawek czyniących tekst "Orła Białego 3" strawniejszym i gładszym, zmieniłem jedną ważną nazwę własną, ustawiłem kolejność ilustracji...

Niestety, obrazki są jeszcze niegotowe, więc nie mogę żadnego Wam pokazać. Wybaczcie.

Za to podziękowałem na końcu książki wszystkim aktywnym Patronom, czyli Wam. 

I czynię to teraz, tu.

Gdyby nie Wy, nie byłoby ani "Orła Białego 3", ani "Starej kobiety i smoka".

Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

 

Żona zarządziła trzydniowy odpoczynek, ale znając siebie wykorzystam ten czas, by zacząć przygotowania do kolejnych wystąpień w Astrofazie, skończę też czytać "Diunę" (zostało mi parę stron, więc pewnie zrobię to zaraz). Dzięki temu będę miał o czym mówić na najbliższym Pyrkonie.

Trzymajcie się w tę niedzielę i łapcie słońce!

 

Orzeł Biały 3 Orzeł Biały Przybyłek Piotr Kosek Kosek Astrofaza symbole rzeczywistość niefizykalna warbook Pyrkon

Zobacz również

Co się wydarzyło
Trochę dobrych wiadomości
Raport z tygodnia

Komentarze (2)

Trwa ładowanie...