Zróbmy miasto społeczne Warszawa – gdzie każdy ma swoje miejsce, choćby zaczynał od pustych półek.
Masz coś, co Tobie już niepotrzebne? Ktoś inny może tego naprawdę potrzebować.
Miasto społeczne Warszawa buduje się z gestów. Czasem drobnych, czasem pełnych miłości, czasem… ze starego kubka z konferencji.
Wiesz, co dzieje się po gruntownym sprzątaniu domu? Tona rzeczy. Dosłownie.
Zabawki z plastiku (średnio 80% masy to czysty plastik – a rozkłada się 450 lat),
książki, których już nie przeczytasz,
kubki, które są tylko zapychaczami półek,
kosmetyki, które dostałaś, ale nie użyjesz,
ubrania, które miały "poczekać aż schudniesz".
To wszystko – dla Ciebie zbędny balast.
Dla innych – namiastka godności, nowości, poczucia, że coś mają. Że też są ważni.
Mama trójki dzieci uśmiecha się, bo jej córeczka znalazła plastikowego jednorożca – takiego samego, jaki miała jej koleżanka z klasy.
A mężczyzna po detoksie zaczytuje się w „Solaris” – książce, która dla kogoś była już tylko kurzem.
U nas w Fundacji Serce Miasta przyjmuje OPS – trafiają tu rodziny, mamy z dziećmi, osoby, których nikt wcześniej nie widział. Potrzebują ciepła, rzeczy codziennych, ale też – nie zapominajmy – kultury.
Nie chodzi tylko o rzeczy. Chodzi o gest. O to, by ktoś znów poczuł, że zasługuje na coś więcej.
Zamiast wyrzucać, przynieś.
Zamiast skrolować, podziel się.
Zamiast zapomnieć – zaangażuj się.
Zróbmy razem coś więcej niż porządek.
Zróbmy miasto społeczne Warszawa – gdzie każdy ma swoje miejsce, choćby zaczynał od pustych półek.
Serce Miasta
Trwa ładowanie...