Żółte na żółtym
Od czasu, gdy zakwitł rzepak , próbuję zrobić zdjęcie pliszce żółtej właśnie wśród tych żółtych pól.
Coś tam udało mi się złapać około dwóch tygodni temu, ale nie byłem zadowolony z efektu, więc próbowałem dalej.
Niestety, pliszki w wybranym miejscu pojawiały się późno, często już po zachodzie słońca , albo wcale.
Dziś wybrałem się na zdjęcia w inne miejsce, trochę dalej od domu . Zwierzęta, które planowałem fotografować, się nie zjawiły…
Ale za to — ku mojemu zaskoczeniu — wszędzie wśród rzepaku latały pliszki żółte!
Długo się nie zastanawiałem. Wszedłem między rzepaki, które sięgały mi aż do szyi, i kucnąłem na środku pola.
Nasłuchiwałem , czy któraś nie siądzie blisko mnie. Po chwili usłyszałem znajome gwizdanie — to była ona!
Powoli się podniosłem i zobaczyłem, że siedzi… ale trochę schowana. Czekałem z nadzieją, że podleci bliżej.
I rzeczywiście — po chwili pojawiła się druga pliszka, zaledwie kilka metrów ode mnie.
Ustawiła się idealnie — pięknym, żółtym brzuszkiem w kolorze rzepaku w moim kierunku, zupełnie jakby chciała zapozować!
(zdjęcie z 5 maja)
Zachęcam do obserwacji mojego profilu na fb Kajtek fotografuje świat
również zachęcam do obserwacji mojego instagrama @przyroda_przez_obiektyw
Mam 14 lat i jestem młodym pasjonatem fotografii przyrodniczej
Każda obserwacja to dla mnie ogromne wsparcie i motywacja do dalszego działania!
Zachęcam do zostania moim patronem aktualnie zbieram na termowizje by móc obserwować jeszcze lepiej dziką przyrodę i dzielić się z wami zdjęciami
Trwa ładowanie...