10-lecie Szakala złocistego w Polsce.
Co wiemy o szakalach?
Canis aureus albo szakal złocisty to średniej wielkości drapieżnik z rodziny psowatych. Jak łatwo niektórzy go opisują - większy od lisa, ale mniejszy od wilka, z którymi można go pomylić. Jego wysokość znaczy się w granicach 38–50 cm, samce ważą 7–15 kg i są oni większe od samic. Do tego szakali mają krótszą od wilków sierść i futro o wyraźnym złotym umaszczeniu.
Nie tworzą watahy, lecz wędrują w małych rodzinach albo na samotności, także są wszystkożerne, żywią się tym, co wypadnie, od małych ssaków i jagód, do zwykłej padliny.
Zazwyczaj dla zamieszkania wybierają tereny pustynne albo lesiste, bo jest jedynym gatunkiem szakali który żyje poza Afryką. Można go spotkać w południowowschodniej Europie, na Środkowym Wschodzie, a także w zachodniej i południowej części Azji.
Pierwsza obserwacja
Szacuje się że po raz pierwszy szakala w Polsce było zauważono w połowie kwietnia 2015 roku. Martwe zwierzę znaleźli przy drodze pomiędzy miejscowościami Ognica i Krajnik Dolny, przypuszcza się że drapieżnik został potrącony przez samochód. Po badaniach genetycznych udało się rozpoznać szakala złocistego(1).
Następna znana obserwacja stała się na początku maja tego samego roku w dolinie Biebrzy i w okolicach Białej Podlaskiej, na wschodzie kraju. Źródła zaznaczają że zwierzę było złapane na zdjęciach.
Ciekawe jest to, że po monitorowaniu bioakustycznemu przy granicy polsko-niemieckiej obok tych terenów, trzech specjalistów - zoolog Wiesław Bogdanowicz i ekolodzy środowiskowe Andriy-Taras Bashta, i Ovidiu Banea w wynikach zawiadomili, że nie otrzymali żadnej odpowiedzi od szakali, więc badaczy zostawili zastrzeżenie: “W północno-wschodniej Polsce może występować szakal, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone!”(2) Ale oprócz tych przypadków na terenie Polski, pisano o podobnych sytuacjach jeszcze w innych krajach, na przykład w Niemczech, gdzie już wtedy zaczęli myśleć o określonym statusie prawnym tego zwierza(3).
Jak nowy drapieżnik okazał się w Polsce?
Z badań śledzących populacje szakali złocistych jeszcze od 2015 roku możemy zobaczyć ich wyraźną migrację na północ. Przybyły tu w sposób naturalny - bez bezpośredniej ingerencji człowieka, więc nie jest to gatunek obcy. To zwierzę może sobie pozwolić tak długie podróży z powodu jego zdolnego dostosowania do różnych warunków klimatycznych i miejscowości w poszukiwaniu nowych zasobów odżywiania.
Prawdopodobnie do przemieszczania się ich zmusiły globalne zmiany środowiskowe spowodowane w tej liczbie i akcjami ludzkimi, takie jak ścinanie lasów czy ocieplenie globalne(4).
Zmiany w ekosystemie. Zagrożenie
Dokładnych możliwych zmian w ekosystemie Polski wciąż nie wiemy, ale możemy wyróżniç kilka wyzwań dla nowego gatunku na naszych terytoriach. Naprzykład konkurencja za pokarm ze zwierzętami już mieszkającymi w Polsce. Prawdopodobnie z lisami i zwierzętami takiego typu, ponieważ odgrywają podobne roli w ekosystemie, i ich rywalizacja może doprowadzić do zmiany populacji drobnych ssaków. Ale i dotychczas jeszcze nie odnotowano tak wielkiej liczby szakali, żeby już teraz ogłaszać wielką walkę za zasoby w lesie.
Ale co jeśli spotkamy takiego osobnika osobiście? Czy stanowi jakiekolwiek zagrożenie dla ludzi? Tak jak szakal złocisty jest dzikim zwierzęciem, nie jest on przystosowany do ludzi, a więc z większą wiarygodnością sam trzymałby się od nich z daleka, chociaż zawsze może stać w obronę jeżeli poczuje się niebezpiecznie. Dlatego radzi się nie robić gwałtownych ruchów przy odejściu i trzymać dystans, w końcu zwierzę was ominie bo też nie jest naturalne agresywne do ludzi(5).
Status prawny. Jak widzi się przyszłość szakala w Polsce?
Od 2017 roku szakal złocisty znajduje się na liście gatunków łownych. Ówczesny szef resortu środowiska Jan Szyszko wydał rozporządzenie, dając zezwolenie na polowanie na to zwierze „od 1 sierpnia do końca lutego a na terenach obwodów łowieckich, na których występuje głuszec lub cietrzew lub prowadzono w ostatnich dwóch latach kalendarzowych, przed dniem zatwierdzenia rocznego planu łowieckiego na kolejny rok łowiecki, zasiedlenia zająca, bażanta lub kuropatwy – przez cały rok”(6).
To wzbudziło fale oburzenia i troski z boku naukowców Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie. Pomimo wciąż otwartej kwestii o liczebności osobników tego gatunku w Polsce, zaniepokojenie wzrosło też co do wilków. Uważa się, że też powstaną przed zagrożeniem odstrzału, tak jak są często mylone z szakalami złocistymi(7). W końcu, ostatecznych zajaw zrobić jeszcze nie mogą, migracja szakali złocistych nadal będzie obserwowana i dopiero po kilku latach damy radę zobaczyć ich istotny wpływ na nasze środowisko.
Źródła informacji
https://share.google/kwoDoYE2j3ja9fVT2
http://goldenjackalaround.blogspot.com/2015/03/baltica-2015-first-stage-jackal-bio.html
https://www.iop.krakow.pl/pobierz-publikacje,1835
Iryna Moroz
Trwa ładowanie...