Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Praktyka Arktyki w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyW 2006 roku jako zupełnie młody chłopak pierwszy raz rzuciłem się w wir szaleńczej przygody, włócząc się na własną rękę przez miesiąc po Himalajach, wspinając się w butach owiniętych jedynie rzemieniem.
Zakochany od dziecka w książkach podróżniczych zachłannie eksplorowałem przez kolejne lata dzikie przestrzenie Azji. Pomieszkiwałem w lepiankach najwyżej położonego kaukaskiego aułu, przeprawiałem się konno z Czeczenami z Doliny Pankisi, spałem w miejscach "gdzie tylko gruz i dziwki", wędrowałem na przełaj przez Tien-Szan, czołgałem wśród traw trasą przemytników opium w Pamirze.
Poczułem, że najbliżej mi do miejsc najsurowszych, nieprzystępnych, nieludzkich. Tam, gdzie według Thubrona "pękają kamienie".
Kamień po kamieniu, dziś widzę kamienie podczas snu i na jawie. Będą mi lada moment działać na nerwy, już to czuję. Ten kamienny ląd, ta absolutna bezpłodność, będzie mnie ścigać niczym senny koszmar.
[Christiane Ritter, 1935]
Zacząłem odczuwać dziką przyjemność z trudności. Z niewygody. Z przeszywającego, nieposkromionego chłodu. Z wiatru, który uniemożliwia oddech. Z poczucia ciągłej gotowości i walki z potęgą natury. Z odkrywania własnego wystawionego na próbę ...człowieczeństwa?
Tutaj to wszystko nic nie znaczy. W tym miejscu nigdy nie będę Bogiem. Nie umiem sprawić, by wiatr wiał lub aby spadł śnieg. Czasem nawet mój własny psi zaprzęg mnie nie słucha. Ale jestem drugi po Bogu. Jestem istotą ludzką, wciąż żywą, dzięki moim wysiłkom.
[Odd Ivar Ruud]
W ten sposób krok po kroku zrozumiałem, że moje podróżowanie nie jest poznawaniem świata, ale drogą do poznania mnie samego, podróżą do wnętrza mojego własnego uniwersum.
Prawdopodobnie w przyszłości człowiek uda się do Arktyki na podobnej zasadzie, jak w czasach biblijnych ruszał na pustynię w poszukiwaniu prawdy.
[Christiane Ritter, 1935]
Z tych długich wieczorów, tych nocy, trwających zimą całą dobę, rodzi się muzyka i wiele myśli, unikalnych, stymulowanych otoczeniem obcym naszej codzienności.
Umiejętność adaptacji i sztuka rezygnacji to są te rzeczy, których żyjąc tutaj potrzebujemy najbardziej.
[Liv Balstad]
Tymi myślami chcę się z Wami dzielić.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.