Projekt Masterki
Progi wsparcia
Ziarnko do ziarnka... Dzięki za wsparcie! Dzięki Tobie chce się nam bardziej.
W prezencie dostajesz plik z grafiką niespodzianką - możesz ją wydrukować albo wrzucić na tapetę.
Jesteś gościem honorowym! Wpadaj na naszą zamkniętą grupę na fb. Czekają na Ciebie nie publikowane nigdzie indziej treści, bezpośredni kontakt z nami i możliwość głosowania przy wyborze tematów cykli.
Oprócz tego oczywiście to, co w pierwszym progu.
Dla takich szczodrych i kochanych patronów mamy drukowany plakat A3 z naszego sklepu. Wzozry możesz zobaczyć w naszej galerii na Patronite, daj nam znać w mailu który wybierasz. Wyślemy go do Ciebie, więc nie zapomnij podać adresu.
Jeśli chcesz dołączymy Cię do oficjalnej listy patronek i patronów, którą będziemy publikować z pocałowaniem w wirtualną rączkę na naszych mediach społecznościowych
Oprócz tego oczywiście wszystko z poprzednich progów.
Jesteś super mega ekstra! Za to mamy dla Ciebie coś wyjątkowego.
Ola, specjalnie dla Ciebie, własnoręcznie napisze wybrany przez Ciebie tekst lub cytat na wysokiej jakości papierze w formacie A3.
Otrzymasz więc unikatowe, wykonane techniką brushletteringu personalizowane rękodzieło.
Oprócz tego niepsodzianka! Wszystko z poprzednich progów też do Ciebie leci :)
Jako osoby, które mają doświadczenie w rozwijaniu projektów metodą mastermind wiemy jak wartościowe jest to narzędzie.
Dlatego chcemy pomóc Ci w realizacji Twojego projektu marzeń. Jeśli masz nowy pomysł lub stary utknął w martwym punkcie - zapraszamy na spotkanie online. Nasze wsparcie to godzinna sesja podczas której zrobimy analizę twojego zagadnienia i wspólnie opracujemy plan działania. Taka okazja nie zdarza się często - co sześć głów to nie jedna. Spotkamy się tyle razy, na ile miesięcy wykupisz abonament.
Pewnie Cię to zaskoczy, ale dostaniesz też deszcz prezentów z poprzednich progów :)
To jak, łapiemy byka za rogi?
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Projekt Masterki w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyJak powstał projekt Masterki?
Najpierw była Dominika - o sercu trenerki personalnej i potrzebie wspomagania w rozwoju bliskich
sobie osób. To ona zaprosiła Monikę, Zuzię i Olę do stworzenia grupy wzajemnego wsparcia. Potem
pojawiła się jeszcze Dorota, która idealnie wkleiła się jak brakujący puzelek. I tak już zostało.
Spotykałyśmy się w ramach Mastermind – grupy podobnie myślących osób, które wspierają się w przedsiębiorczych działaniach. Każda z nas chciała rozwinąć swój biznes, założyć firmę lub potrzebowała pomocy w ramach tego, co robi już teraz. Ale po roku pełnym sukcesów i osiągniętych celów, nie chciałyśmy się rozstawać. Potrzebowałyśmy czegoś więcej.
Olśnienie przyszło w dniu ogłoszenia decyzji Trybunału Konstytucyjnego w październiku 2020r.
Nie mogłyśmy pogodzić się z tym, co się dzieje. Chciałyśmy wesprzeć organizacje kobiece i aborcyjne,
ale nie miałyśmy zasobów. Chciałyśmy działać, żeby je wesprzeć. Działać, żeby zmieniać myślenie osób, które będą głosować w wyborach za kilka lat. I tak po kolejnej Mastermindowej burzy mózgów powstał Projekt Masterki.
Pierwsze protesty były dla nas motywacją do działania. Teraz nadal jesteśmy wkurzone i jeszcze bardziej przekonane o słuszności tego co robimy. To, co „rząd” robi z prawem do naszych ciał jest śmiechu warte. Jest żałosne, obrzydliwe i tchórzliwe. Nasze ciała nie są zapchajdziurą w nieumiejętnym zarządzaniu kryzysowym. Kobiety to nie karta przetargowa w politycznych gierkach, to nie ofiara mająca kupić konserwatywne głosy. Jesteśmy połową populacji, a nasze prawa są notorycznie naruszane. Chcemy dołożyć swoją cegiełkę do prawdziwego równouprawnienia. Nasza walka na tym właśnie polega - na budowaniu pozytywnych działań. Na zmienianiu rzeczywistości na własnym podwórku.
Co rozumiemy przez słowo „Masterki”?
W ciągu roku pracy naszej grupy Mastermind, tak właśnie o sobie mówiłyśmy – MASTERKI. Nie mogło być więc innej nazwy. Ale Masterki to też każda z nas – kobiet.
Te, które były przed nami, dzięki którym mamy prawo głosu i możemy prowadzić biznesy.
Te, które będą po nas i będą budować nasze społeczeństwo.
I wreszcie my, które żyjemy teraz i jesteśmy Masterkami własnego losu.
Co robimy w ramach Projektu Masterki?
Działamy „po godzinach", głównie poprzez media społecznościowe. Mamy profil na instagramie i
facebooku. Treści, które umieszczamy, zamykamy w cyklach tematycznych. Piszemy o rzeczach, które są ważne dla nas oraz zapraszamy gości i gościnie, ekspertów i ekspertki w poszczególnych dziedzinach oraz osoby, które po prostu chcą dodać swój głos do dyskusji. Promujemy świetne kobiece inicjatywy (jak np. Moonka, Akcja Menstruacja, Centrum Praw Kobiet). Piszemy o kobietach, o których nie mogłyśmy dowiedzieć się nic na lekcji historii... Cel jest taki, by przekazywana przez nas treść była inspirująca, wspierająca, uświadamiająca.
Organizujemy cykliczne aukcje zbierające fundusze na organizacje wspierające
kobiety. Pierwsza aukcja odbyła się w grudniu i udało nam się zebrać niemal 1000 zł na Centrum
Praw Kobiet w Gdańsku. Na tej aukcji były głównie owoce naszej zawodowej pracy. Była na przykład sesja fotograficzna z Dorotą, ilustracje od Dominiki, sesja terapeutyczna u Zuzi, piękna malowana deseczka od Moniki, czy Poducha Cipucha od Oli i inne równie ciekawe przedmioty. Druga aukcja odbyła sie w lutym, a zebrana suma wsparła fundację Akcja Menstruacja. Kolejna aukcja już na początku maja!
Kim jesteśmy? – dwa słowa od każdej z nas
Cześć! To ja, Dominika. Kobieta, mama, żona i oczywiście feministka. Zawodowo zajmuję się
ilustracją i projektowaniem graficznym, o czym mam nadzieję część z Was już wie. Jestem
współzałożycielką projektu Dobre Sztuki, który niestety/stety dobiegł już końca. Teraz mam przyjemność rozpoczynać nową przygodę z moimi wspaniałymi zaangażowanymi przyjaciółkami/siostrami i powiem Wam, że jestem zachwycona i podekscytowania. Oddolnych inicjatyw w słusznym celu nigdy za wiele, co nie? Zakres moich zainteresowań to: feminizm, herstoria, ilustracja, design, nauka, kosmos, ekologia, przyroda, uroda. W internetach spotkacie mnie też tu: www.instagram.com/suprundominika/ ; www.instagram.com/dbamozycienaplanecie/; www.instagram.com/artandchips_studio/
Hejka! Tu Dorota (www.instagram.com/jednazdruga/). Z wykształcenia polonistka, z nudów video- i
fotografka, z zawodu PR-owiec, z zamiłowania feministka. Piszę, czytam, kręcę, fotografuję, ćwiczę,
oglądam, piekę, ironizuję. Walczę z mizoginią, codziennym patriarchatem, podwójnymi standardami i
zawiścią wśród kobiet. Moja droga do feminizmu była długa i trudna, ale pozwoliła mi zrozumieć, jak
ważne jest całkowite, bezinteresowne wsparcie wobec drugiej kobiety. I to, że nie jesteśmy swoimi rywalkami, bo tylko razem możemy zdziałać cuda. Nie chcę udawać eksperta, ponieważ sama wciąż
się uczę na swoich i cudzych błędach - będę wdzięczna za konstruktywne korekty, jeśli zdarzy mi się
popełnić gafę. Rozwój osobisty jest dla mnie bardzo ważny i mam nadzieję zarazić Was tym samym. Z
mojej strony czeka na Was odrobina zdjęć, szczypta walki o kobiety i na pewno tony sarkazmu. Do usłyszenia!
Cześć! Mam na imię Monika. Na co dzień jestem żoną i mamą - i jakkolwiek by to nie zabrzmiało -
uwielbiam to! Życie rodzinne jest dla mnie bardzo ważne. Jestem domatorem, pochłaniaczem książek
(kiedy tylko czas pozwala). Lubię też obejrzeć dobry serial lub film. Próbuję żyć wystarczająco dobrze.
Wciąż szukam siebie we mnie, badam własne potrzeby, by niczego nie przeoczyć i nie pominąć - by żyć w zgodzie ze sobą. Rozwój i udoskonalanie stawiam wysoooko na liście priorytetów. Kocham podróże, bullet journale i porządek w szafie (który jest tak ulotny... ale jak to mówią - w życiu ważne są tylko chwile...). Chciałabym żyć tak, żeby potem niczego nie żałować. Jestem też konserwatorką dzieł sztuki. Ze sztuką spotykam się na co dzień. Zgłębiam jej materię, sposób wykonania, by zrozumieć zachodzące mechanizmy powodujące niszczenie. Staram się ją zachowywać i utrwalać. Pracując przy wiekowych dziełach, nabiera się do nich głębokiego szacunku. Trwają, kiedy my przemijamy. Sztuka, którą utrwalam, utrwala mnie. Ugruntowuje, zaczepia w przestrzeni, daje poczucie tożsamości. Mój instagram: www.instagram.com/pracowniakunszt
Cześć, jestem Ola. Nie jestem nikim ważnym. Jestem tylko mamą, projektantką, edukatorką, artystką,
kochającą partnerką życiową, organizatorką domowego życia i rodzinnych ekskursji. Spotkałam na
swojej drodze parę fajnych kobiet i wspólnie poczułyśmy potrzebę zrobienia czegoś dobrego. Kiedy
jak nie teraz? Jak nie my, to kto? Więc robimy to wspólnie dla Was. Będziemy Wam opowiadać o tym
co jest dla nas ważne. Moje koniki to: projektowanie, rzemiosło, psychologia, ilustracja, ekologia, rozwój i historia firm, socjologia i kwiaty doniczkowe. Lubię słuchać mądrych ludzi. Jestem też Ola BambAkowa. Od 9 lat tworzę Bambaki, moją markę w której projektuję stwory, zwierzaki, wredniaki i
radośniaki. Prowadzę też zajęcia kreatywne dla dorosłych i dla dzieci z różnych technik rękodzielniczych. Moja najnowsza miłość to joga. Właśnie dokonałam apostazji i bardzo mi z tym dobrze. No i serio, życie zaczyna się po 40... i jeszcze jedno: mam moc i nie zawaham się jej użyć! Bambaki są tu: www.instagram.com/bambaks/
Hej, jestem Zuza. Uwielbiam czuć piasek pod stopami i wiatr na twarzy. Nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu. Uwielbiam ludzi i kontakt z naturą. Jestem żoną, mamą, córką, siostrą i przyjaciółką. Codziennie
jestem trochę inaczej. Marzę o świecie szanującym człowieka. Szanującym nas - kobiety. Wierzę, że
mogę wpływać na otaczającą mnie rzeczywistość. Masterki mają być tego dowodem. Jestem fizjoterapeutką od wielu lat zafascynowaną możliwościami, które niesie ze sobą praca z ciałem. Stworzyłam www.instagram.com/lekkostrefa/, gdzie jako fizjoterapeutka uroginekologiczna pracuję kobietami. Widzę, jak ogromna jest potrzeba edukacji i przełamywania tabu związanego z kobiecym zdrowiem.
Cele
- 6 000 zł
- 6 000 zł brakuje
Piszemy o własnych doświadczeniach, jak również zapraszamy do wypowiedzi specjalistki z różnych dziedzin.
Ograniczanie się się do zamieszczania postów w mediach społecznościowych nie pozwala nam w pełni wykorzystać potencjału naszej działalności. Wierzymy, że treści, które tworzymy są wartościowe i potrzebne i powinny być łatwo dostępne dla szerokiej rzeszy odbiorców. Dlatego dużo lepszym rozwiązaniem byłoby dla nas stworzenie strony internetowej z możliwością publikowania dłuższych tekstów, podziału na tematy, funkcją wyszukiwarki, a także z opcją sklepu.
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.