Projekt Podróżowanie

Cześć, 

Mozesz wiesz, a może nie 🤗 

Jesteśmy Paulina i Konrad 

Paulina jest artystka, nie z wykształcenia, po prostu kocham drewno, uwielbiam dłubać w nim, tworzyć ozdoby, figurki. Uspokaja mnie to, jest to taka moja odskocznia, oderwanie się od wszystkiego, sam zobacz na @paola_craft_and_art

Konrad, zrobi Ci wszystko z Twoim kamperem, lodzą, przeróbki vanów. 

Największy projekt? Przerobienie kanadyjskiego autobusu szkolnego na pełnowartościowego campera! Od elektryki po wykończenie! 

To taki krótki opis nas, chcesz dowiedzieć się więcej? Po prostu napisz 😉

O Nas: 

Naszym największym marzeniem zawsze było życie wbrew regułom i stereotypom. 
Poznaliśmy się jakieś 13 lat temu a od 2019 przypieczętowaliśmy to ślubem. 
Nasze życie zawsze było delikatnie zakręcone, zawirowane. Mieszkaliśmy trochę w Polsce, w Anglii, a ostatnie lata w Kanadzie. W czerwcu tego roku wróciliśmy do Polski. Pewnie pomyślisz, wrócili z Kanady, a są tutaj, na Patronite. Nic bardziej mylnego. Owszem może i żyje się tam prościej, ale nie jest już to kraj mlekiem i miodem płynący. W Kanadzie, również z wyboru staraliśmy się żyć inaczej niż inni. Kupiliśmy przyczepę, taką jaką przewozi się samochody, przerobiliśmy ją na mini kampera i żyliśmy tak przez kilka lat (możesz podejrzeć naszego instagrama żeby zobaczyć jak to wyglądało), nie zawsze było prosto, łatwo ale tak wybraliśmy i nie żałujemy tego. Niestety nie mogliśmy zabrać przyczepy do Polski, a że wzgeldow medycznych musieliśmy już wrócić do Polski. 
Dlaczego nie byliśmy w Polsce? Po prostu, do tej pory szukamy miejsca na ziemi, a w Polsce nic nas nie trzymało. 
Nie mieliśmy, ani nie mamy swojego domu, mieszkania i raczej długo jeszcze mieć nie będziemy. 

Mieliśmy w życiu wiele zawirowań, czasem bywa lepiej czasem gorzej, ale razem zawsze staramy się iść do przodu. 
Jedyne co nas zmusza do powrotów do Polski to wiadomo zdrowie, bo trzeba o nie dbać, oraz wynajęty garaż gdzie trzymamy wszystkie nasze rzeczy…nasze całe życie.

Ponieważ nie mogliśmy się odnaleźć w naszym mieście postanowiliśmy, za tak naprawdę ostatnie pieniądze odbyć podróż po Europie, co możesz obserwować na naszym kanale na Instagram a już nie długo również na YouTube. Nasza podróż odbywa się na “budżecie”, bo kto normalny porywa się na to mając w kieszeni €1900, no właśnie my! Nie mając, ani kampera, ani vana, ani nawet takiego Caddiego. Nasza podróż odbywa się małym Fiatem 500, w którym mamy wszystko, bo nie pozwolili nam nawet haka do przyczepki zainstalować… ale dajemy radę. Jak to mówią póki słońce świeci, bo jak leje deszcz jest trudniej, tak to wygląda, bo jadąc taką trasę, takim samochodem Twoje życie głownie toczy się na zewnątrz. Ale nie żałujemy, najlepsza decyzja jaką podjęliśmy. 

Oczywiście jest dużo wyrzeczeń, ale da się, jeśli się naprawdę chce, to można. 

Zresztą sam możesz to obserwować. 

Pewnie już nie długo wrócimy do Polski, zmierzyć się z biurokracja i stawić czoła przeciwnościom, ale już planujemy następną podróż, inna trasa, również nasza Fiacinka, i już teraz staramy się nawiązać współprace z jakimiś firmami, co nie jest łatwe ze względu na nasz malutki profil na Instagram, który bardzo byśmy chcieli żeby się rozwijał.

Ciekawostka dla Ciebie. 

Naszym największym marzeniem od lat, jest życie na łodzi żaglowej. I nie mówimy to o wielkim luksusowym jachcie, nawet nie o katamaranie. Chcielibyśmy żyć na łodzi żaglowej wielkości ok 38stop. Nawet takiej do remontu, bo krok po kroku byśmy ją zrobili. Konrad zna się na tym od strony technicznej, a ja artystycznej 🤗 

Pewnie jeszcze dużo wody upłynie, ale taki mamy cel, żeby był to nasz dom, nasze miejsce gdzie, tak długo wyczekiwane, i żebyśmy mogli dalej podróżować i pokazywać Ci jak realizujemy marzenia. 

Czy jest to szaleństwo? 

Dla jednych tak, pukają nam w czoło i pytają czy mamy równo pod sufitem… 

Dla drugich nie, bo właśnie tak żyją, czy to w kamperach, czy to w busach czy na jachtach. 

Jedyna różnica między nimi a nami jest to że mają miejsce do którego mogą wrócić jakby wszystko się zawaliło, my nie i dlatego robimy wszystko żeby to zrealizować. 

Możesz przyczynić się tego żebyśmy realizowali nasze plany, marzenia. Możesz ale nie musisz dołożyć przysłowiowa cegiełkę do naszej drogi, do której trochę życie nas popchało, ale głównie sami wybraliśmy. 

Będziemy Ci bardzo wdzięczni! 

Dziękujemy Ci za Twoje wsparcie!