Rafał Piwowarczuk

Cześć!

Nazywam się Rafał Piwowarczuk. Od najmłodszych lat interesowałem się muzyką i dźwiękiem. Pierwszy kontakt z instrumentem miałem jako kilkulatek, pod okiem mojej mamy. Później rozpocząłem naukę w klasie fortepianu w Państwowej Szkole Muzycznej w Częstochowie. Tak zaczęła się moja przygoda z muzyką klasyczną.

Przez kolejne lata uczyłem się, grałem, czytałem, śpiewałem i zbierałem doświadczenie grając w różnych zespołach. Dzięki temu mogłem ciągle się rozwijać i zdobywać doświadczenie, z którego teraz czerpię pełnymi garściami. Grałem na akademiach szkolnych, konkursach, w zespołach muzycznych, jako organista w kościele, akompaniowałem solistom i innym muzykom. Po prostu ciągle towarzyszyła mi muzyka. 

Dzięki takiemu trybowi "pracy" musiałem nauczyć się dostosowywania do różnych sytuacji. Niekiedy musiałem improwizować, by uratować sytuację na scenie. Pozwoliło mi to dosyć swobodnie przełączać  się pomiędzy różnymi stylami, charakterami "imprez" i tak dalej. 

Z czasem jednak mój charakter i podejście do nauki niektórych kwestii sprawiło, że zdarzały się konflikty, dlatego w pewnym momencie moje życie potoczyło się nieco inaczej niż chciałem. Wyciągnąłem z tego wnioski, przeanalizowałem położenie i postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę. Kocham muzykę i nie mam zamiaru z tego rezygnować. 

Moim głównym celem jest szerzenie miłości do muzyki i inspirowanie innych. Chcę, aby każdy kto tylko marzy aby grać na jakimś instrumencie, mógł to spełnić. Bez względu na jego możliwości finansowe, wiek, zdrowie, sprawność fizyczną czy psychiczną, kolor skóry czy cokolwiek innego. Zawsze denerwowała mnie ta niesprawiedliwość, że jedni mogli wszystko, bo byli zdrowi i było ich na wszystko stać, natomiast inni musieli ciągle rezygnować z marzeń, ponieważ chorowali albo po prostu nie mieli pieniędzy.

Tak narodził się pomysł na KANAŁ na platformie YouTube, na którym chcę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, które zdobyłem przez te lata działalności. Dzięki tej platformie mogę docierać niemal do każdego, kto zna język polski i ma możliwość włączenia filmu na YouTube.

Moje materiały są bezpłatne i dostępne online, zatem mogą z nich korzystać przede wszystkim osoby, których nie stać na korepetycje czy szkołę muzyczną, osoby pracujące i wychowujące dzieci (nieograniczony dostęp do materiałów mają przez całą dobę) a także ci, którzy nie są w stanie swobodnie się poruszać (osoby niepełnosprawne, na kwarantannie).

Razem z rodziną sami finansujemy sprzęt, który wykorzystuję do nagrywania, montowania i udostępniania filmów. Musiałem także zaimprowizować studio, które polega na przekształcaniu naszej prywatnej kuchni w studio nagraniowe. Przenosimy meble, przesuwamy lodówkę, rozkładam cały sprzęt, aby nagrać kilka odcinków, następnie po kilku godzinach pracy to wszystko muszę sprzątać. Dodatkowo dostęp do kuchni jest ograniczony, ponieważ nie ma możliwości, aby w czasie mojej pracy ktokolwiek wchodził do kuchni. Zakup lepszego komputera przyśpieszył moją pracę, ale i tak zdarzało się, że montowałem do późna, np. do drugiej czy trzeciej w nocy, natomiast budziłem się o 7, by zająć się dzieckiem, aby żona mogła spokojnie przygotować się i wyjść do pracy.

Obecnie nagrywam odcinki związane z organami kościelnymi (piszczałkowymi) - Kurs gry na organach. W tych odcinkach łączymy teorię z praktyką - omawiamy sobie budowę instrumentu, sposoby harmonizacji, dobieranie akordów oraz sposoby łączenia poszczególnych składników ze sobą. Wszystko to ma pomóc początkującym i obecnym organistom w jeszcze lepszym graniu.

Na co potrzebuję pieniędzy z Patronite? 

Głównie na sprzęt, ponieważ wyczerpałem swoje oszczędności, które mogłem na ten sprzęt przeznaczyć. Wiadomo jednak, że nic nie jest wieczne i czasem zdarza się, że coś zawiedzie (nie nagra się dźwięk i muszę nagrywać całą lekcję od nowa). Dodatkowo lustrzanki, którymi nagrywam także się zużywają i gdy padną, to po prostu nie będę miał czym nagrywać. Chciałbym także ciągle poprawiać jakość swoich filmów, dostępność i ilość materiałów, a z czasem rozwijać kanał o kolejne serie, zapraszać do współpracy gości, którzy będą w stanie dać Wam więcej wiedzy, niż ja. Jeśli zaoferuję im wynagrodzenie, to z pewnością będą bardziej chętni do współpracy. Oczywiście prowadzenie kanału wiąże się z także z innymi kosztami, jak np. opłata za stronę, Canvę czy inne programy / licencje. Myślę, że wiecie o co mi chodzi.

Uwaga!

Wspierając mnie, pomagasz także innym! Każda wpłata przyczynia się do powiększenia puli darmowych i bezpłatnych materiałów, z których mogą WSZYSCY skorzystać. :)

Od siebie chcę Wam dać ile tylko mogę. Mam w głowie mnóstwo pomysłów na kolejne serie i rozwój kanału, jednak potrzebuję Waszego wsparcia. Nie chcę aby to zabrzmiało jak jakiś szantaż, ale jeśli będę musiał szukać innych źródeł zarobku, to nie ukrywam, że dalsze prowadzenie kanału stanie pod znakiem zapytania, o ile w ogóle będzie możliwe. Jeśli natomiast kanał się rozwinie (będę mógł współpracować z markami, założę działalność gospodarczą i/lub fundację) to moja pomoc wystrzeli na zupełnie inny poziom. Mam kilka marzeń, które są związane przede wszystkim z muzyką. Chcę dalej pomagać, ale wtedy w zupełnie innej skali - bezpłatne warsztaty muzyczne dla dzieci, zajęcia dla osób niepełnosprawnych, w domach dziecka, a może nawet szpitalach. Jednak do tego wszystkiego potrzebuję funduszy.

Dziękuję Ci za poświęcony czas. Jeśli zechcesz mi pomóc, to będę Ci niesamowicie wdzięczny. Nie chcę Was dzielić na wspierających i niewspierających, aby to nie zaburzyło naszej relacji, jednak z pewnością będę musiał stworzyć grupę dla osób wspierających, ponieważ nie jestem w stanie pomóc indywidualnie wszystkim, którzy do mnie piszą. Obecnie dostaję po kilka wiadomości i pytań dziennie, a brakuje mi czasu na rodzinę, odpisywanie Wam, szykowanie kolejnych lekcji, nagrywanie i tak dalej. Zgłosiłem się do programu partnerskiego YouTube, aby móc chociaż trochę zarobić na reklamach. Chciałbym jednak zrezygnować z tej formy zarabiania, aby moje filmy nie były przerywane reklamami, które zapewne skutecznie przeszkadzają w oglądaniu i nauce.

Jeśli będziecie mieli jakieś propozycje zmian to śmiało do mnie piszcie. 

Mam nadzieję, że rozumiecie moją sytuację i nie spotka się to z hejtem z Waszej strony. Chcę być z Wami zawsze szczery, dlatego napisałem jak jest i liczę, że nie będę w Waszych oczach postrzegany jak żebrak. 

Chcę docierać z bezpłatną nauką muzyki jak najszerzej, ale nie jestem w stanie samemu finansować całego projektu. Im więcej pieniędzy uda mi się zdobyć, tym więcej przeznaczę na sprzęt i swoją działalność. Gwarantuję Wam, że nie zmarnuję wpłaconych przez Was pieniędzy.

Dziękuję za doczytanie do końca i pozdrawiam Was serdecznie!