Jestem Sonia, malarka, ilustratorka, wolny duch, mama.
Malowanie to moja największa miłość, pasja, moja praca i moje życie. Maluję od… zawsze, skończyłam ASP w Gdańsku, ale „na dobre i na złe” związałam swoje życie z farbami ponad 4 lata temu.
Artystyczną drogę zaczęłam projektowaniem odzieży, ucząc się rzemiosła u największych polskich projektantów. Największą moją miłością jest jednak malarstwo sztalugowe. Moje obrazy znajdują się w wielu prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą.
Fascynuje mnie kobieta, jej miłość, transformacje, odkrywanie siebie. Malarstwo czuję we krwi, kontynuuję tradycje rodzinne, jestem córką znanych trójmiejskich artystów malarzy. Swoich sił próbuję również w ilustracji.
W wolnym czasie opowiadam na Instagramie jak wygląda życie mamy-malarki i namawiam wszystkich do odkrycia swojego „wewnętrznego artysty”, tworzenia prosto z serca. Stworzyłam hasztag #tworzęzserca, w którego przestrzeni dzielimy się z innymi twórcami, swoimi intuicyjnymi pracami, niezależnie od dziedziny, w której się obracamy.
W planach mam poszerzyć swoją działalność i prowadzić warsztaty malowania intuicyjnego, na których nikt nie będzie uczył się malować, a poznawać samego siebie poprzez tworzenie, uwalniać własne blokady, odkrywać swoje potencjały. Pragnę dodać ludziom odwagi i pomóc kierować się własną intuicją.
Rzuciłam się na głęboką wodę, rezygnując z pracy na etacie, ale czuję, że obecnie to moja jedyna ścieżka. Moim największym celem obecnie jest utrzymać wynajętą pracownię, wyposażyć ją oraz móc tworzyć z najlepszej jakości materiałów.
Chciałabym malować więcej dla siebie, ale przede wszystkim zorganizować własną wystawę. Dużo czasu poświęcam na malowanie obrazów na zamówienie i obrazów na sprzedaż. Niemalże cały dochód przeznaczam na pracownię i materiały. Przez to nie mam czasu na stworzenie swojej indywidualnej wystawy.
Wasz mecenat da mi możliwość tworzenia, rozwijania skrzydeł, dalszego rozwoju… ale przede wszystkim to będzie dla mnie dodatkowy czas, na stworzenie obrazów na wystawę. Jeszcze nie wiem gdzie ona się odbędzie, ale jeśli mnie wesprzesz, na pewno Cię na nią zaproszę.
